Mrozu w środku lata (foto)
W środowy wieczór w Kołobrzegu wystąpił Łukasz Mróz - czyli Mrozu. Ten piekielnie zdolny wokalista głosem i charyzmą uniósł amfiteatr wraz z publiką.
Przebojowe kompozycje ze wszystkich płyt, doskonały skład instrumentalistów, biegłe wykonania na granicy muzycznego geniuszu, zaskakujące aranżacje - tak właśnie wyglądał ten wieczór. Jak przyznał Mrozu, gra dziś zupełnie inaczej niż na początku swej artystycznej drogi. To prawda. Najlepszym przykładem ostatni utwór wieczoru - "Jak nie my to kto", lecz... w iście heavymetalowym wydaniu. Nie sposób opisać słowami tego, co działo się na scenie i na widowni. Wszystkie serca biły jednym, energetycznym, gitarowym pulsem. Jeżeli Mrozu kiedyś wróci do amfiteatru - bądźcie tam.
Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie. Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl