Co dalej z PTTK?
Wczoraj radny Piotr Rzepka w poście na portalu społecznościowym zamieścił informację o tym, że Kołobrzeski odział Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego został zamknięty. Co więcej, zasugerował, że decyzja o finansowaniu PTTK była uzależniona od zmiany jego politycznych barw. To nonsens i kłamstwo, mówi Michał Kujaczyński.
PTTK od miasta nie dostawał nic. 14 maja br. wziąłem udział w spotkaniu z Prezydentem Miasta Anną Mieczkowską, na którym to udało się wynegocjować środki z budżetu miasta na wsparcie oddziału.
Oczywiście tak się nie stało. Jak się dowiedzieliśmy ze źródeł zbliżonych do obecnego obozu władzy wszystko było uzależnione od mojej indywidualnej decyzji wystąpienia z klubu radnych - po prostu zmiany barw, albo brzydko pisząc sprzedania się. To fragmenty wpisu radnego Rzepki z jego portalu społecznościowego, z którym nie udało nam się dzisiaj skontaktować. Pani prezydent nigdy nie prowadziła takich rozmów w z radnym, mówi Michał Kujaczyński.
Prawdą jest natomiast, że PTTK ubiegało się o wparcie finansowe, ale jako podmiot świadczący usługi turystyczne nie może dostać pieniędzy wprost z budżetu miasta.
Ale na takie propozycje nie było zainteresowania. PTTK starało się o wsparcie w kwocie 16 tysięcy złotych na cztery wycieczki regionalne.
Mimo braku wsparcia ze strony miasta kołobrzeski oddział PTTK będzie funkcjonował nadal, ale już bez biura Obsługi Ruchu Turystycznego.
Więcej na ten temat już wkrótce w materiale wideo.
Poniżej zamieszczamy oświadczenie Anny Mieczkowskiej
Oświadczenie
Jako Prezydent Miasta Kołobrzeg oświadczam, iż nigdy nie rozmawiałam, ani nie upoważniłam nikogo do rozmów, z Radnym Piotrem Rzepką na temat jego wystąpienia z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Pan Radny – poza pierwszym spotkaniem, które odbyło się w maju br., nie brał udziału w dalszych rozmowach pomiędzy zarządem PTTK, a Miastem - w sprawie uzyskania dofinansowania. Rozmowy z PTTK trwały do końca sierpnia 2019 (spotkania odbywały się trzykrotnie w dniach 9, 14 i 21 sierpnia). Wypowiedź pana Radnego Rzepki o tym, że dofinasowanie dla PTTK było powiązane z jego wystąpieniem z klubu i absolutorium jest kłamstwem. Dodam, że nowy klub radnych „Nowy Kołobrzeg” powstał w maju br., a sesja absolutoryjna odbyła się 18 czerwca 2019 r. Wobec powyższych insynuacji pana Radnego poprosiłam prawników o analizę jego wypowiedzi w celu ochrony mojego dobrego imienia oraz wspólnoty samorządowej.
Potwierdzić mogę, że PTTK zwrócił się do Miasta o wsparcie finansowe prowadzonej przez siebie działalności. Jednakże z uwagi na fakt, iż PTTK świadczy usługi turystyczne możliwości wsparcia Towarzystwa musiały odbywać się z zachowaniem stosownych procedur. Wszelkie propozycje ze strony Miasta, w tym takie jak ewentualnego zakup publikacji przygotowywanych przez PTTK (mowa tu o kwocie 6 tysięcy złotych) nie znalazły akceptacji w zarządzie oddziału PTTK. Z podobną odmową spotkała się propozycja współorganizacji przez PTTK niektórych miejskich wydarzeń. Kołobrzeski oddział PTTK był zainteresowany jedynie bezpośrednim wsparciem finansowym – której Miasto z uwagi na obowiązujące przepisy przekazać nie mogło. Dodam, że ostatnia propozycja PTTK, aby dotować kwotą 16.000 tysięcy złotych z przeznaczeniem na cztery regionalne wycieczki nie mogła zostać przez Miasto przyjęta. Zresztą rozmowy dotyczyły wsparcia kwotą 6 tysięcy złotych z przeznaczeniem na konkretne świadczenia na rzecz miasta i jego mieszkańców.
Rozwiązaniem kwestii wsparcia mógłby być start PTTK w konkursie dla organizacji pozarządowych. W wielu miastach w Polsce PTTK organizuje różne wydarzenia i pozyskuje w ten sposób środki z budżetu – na realizację zadań własnych gminy. W roku 2019 kołobrzeski oddział PTTK uzyskał takie wsparcie w kwocie 4700 zł na organizację wycieczki turystycznej dla kołobrzeskich seniorów.
Prezydent Miasta
Anna Mieczkowska
Jeśli będę miał zaszczyt doświadczyć fazy terminalnej to wydaje mi się, iż sam pobyt w hospicjum wystarczy by otrzeć łzy a jak się ksiądz trafi normalny to nie omieszkam pofilozofować z nim na tematy ważkie niekoniecznie religijne a jak mi się przytrafi jaka depresja reaktywna czy to przystosowawcza to raczej normalne ,w końcu - strach ma wielkie oczy...