Kotwica kontra MOSiR?
Dwa dni temu Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji zwrócił się z prośbą do prezesa Adama Dzika o złożenie wniosku do PZPN Łączy nas piłka o przełożenie niedzielnego meczu ze względu na zalegającą warstwę śniegu na murawie.
Ta prośba spotkała się z dużą krytyką ze strony Klubu Piłkarskiego „Kotwica”, dlatego ten postanowił wziąć sprawy we własne ręce i samemu odśnieżyć murawę. Dzisiaj MOSiR odnosi się do sytuacji.
Jak mogliśmy przeczytać dwa dni temu na Facebooku MOSiRu: W trosce o zdrowie i bezpieczeństwo uczestników nadchodzącego meczu Kotwica Kołobrzeg zwróciliśmy się z prośbą do Prezesa Adama Dzika o złożenie wniosku do PZPN Łączy nas piłka o przełożenie niedzielnego spotkania. Obecne warunki atmosferyczne i zalegająca warstwa śniegu nie pozwalają na przygotowanie murawy do ostatniego tegorocznego meczu. Warto również zaznaczyć, że odśnieżenie murawy grozi bardzo mocną degradacją boiska. Prosimy o pozytywne rozpatrzenie.
I od tego się zaczęło. Miejski Klub Piłkarski „Kotwica” zareagował natychmiast. Jak czytamy na oficjalnym fanpage Kotwica Kołobrzeg: Jesteśmy zaniepokojeni działaniami MOSIR-u, którego ewidentnie celem jest uniemożliwienie rozegrania nam najbliższego meczu ligowego z Lechem II Poznań. Dlaczego prowadzicie oficjalną korespondencję z PZPN i macie na celu odwołanie naszego niedzielnego meczu, pomijając przy tym nasz Klub?! Klub na swoim oficjalnym fanpage ogłosił akcję odśnieżania stadionu. Na dzisiaj Kotwica zaprosiła kibiców, aby odśnieżyć murawę. O tej samej porze kierownictwo MOSiRu zwołało konferencję prasową chcąc odnieść się do całej sytuacji. Narosło wiele niepotrzebnej krwi, która bardzo mocno wypłynęła w środowisku miejskim, w mediach społecznościowych i innych środkach przekazu. Uważamy, że jest to niedobre i to nie służy sportowi, to nie służy współpracy, mówił Jacek Banasiak.
Dzięki nieugiętej postawie klubu Kotwica Kołobrzeg dzisiaj na stadionie poza członkami klubu, udało się włączyć w akcję odśnieżania, dzięki wsparciu miasta, także pracowników Zieleni Miejskiej, oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Łącznie śniegu z murawy pozbywało się dzisiaj około 30 osób.
Najważniejszy jest sport i sport ma zawsze łączyć, nie dzielić, mówił Robert Szpak.
Cała konferecja prasowa poniżej.
Ci ludzie z Kotwicy dostali pozwolenie na to, co robią na miejskim majątku ?
Co to jest ?
Ja też mogę wejść przez płot na stadion i kopać jak chcę ?
A Pan Banasiak to jest dyrektorem czy też słupem ( z całym szacunkiem ) ?
Kto zarządza tym stadionem - Pan Dzik czy miasto ?
kolego ,prezydent powinna w tym momencie warunkowac finansowanie klubu tym ze zostanie zwolniony bednarek .SPrawy poszly zbyt daleko .