Właściciele spalonego tartaku proszą o pomoc
Na początku stycznia w Stramnicy doszło wielkiego nieszczęścia. Rodzinny tartak, budowany przez lata, pochłonął pożar. Ogień zniszczył zabudowę oraz maszyny, drewno, cały towar, który był tam przechowywany.
Ale płomienie zrujnowały nie tylko budynek i sprzęt. Gdy płonął tartak, płonęły także miejsca pracy wielu osób, ich środki do życia. Teraz zrozpaczeni właściciele, pracownicy tartaku oraz ich rodziny proszą o najmniejsze nawet wsparcie. Ich celem jest odbudowa tartaku. Pieniądze wpłacać można na stronie zrzutka.pl
Wszystkim wpłacającym z góry dziękujemy. Wszystkim zaś poszkodowanym przez pożar współczujemy i mamy nadzieję, że uda się zebrać wymaganą kwotę.
Każdego może spotkać nieszczęście, licho nie śpi. Dobrze, że są tacy, którzy bezinteresownie wspomogą innych. Coś o tym wiem!