Kotwica remisuje z rezerwami Pogoni
Wynikiem 1:1 zakończyło się spotkanie Kotwicy Kołobrzeg z rezerwami szczecińskiej Pogoni. Spotkanie odbywało się w ramach 9 kolejki rozgrywek o mistrzostwo 3 ligi. Po tym meczu Kotwica zajmuje 9 miejsce w ligowej tabeli.
Przed meczem obie drużyny zapowiadały walkę o trzy punkty. W pierwszej połowie na murawie działo się niewiele, obie ekipy bardzo uważnie rozgrywały swoje akcje nie narażając się przy tym na zbyt łatwe straty piłki. Najlepszą sytuację do zdobycia gola w tej części gry miał Łukasz Kacprzycki. W sytuacji sam na sam posłał on piłkę obok golkipera gości, niestety zbyt lekkie uderzenie z pustej bramki wybił jeden z defensorów szczecińskiej drużyny. Druga odsłona meczu przyniosła zdecydowanie więcej emocji. Zespoły postanowiły śmielej zaatakować i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 59 minucie Jakub Kuzko po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, uderzeniem głową pokonał bramkarza KotwicMarcina Michalaka. Po stracie bramki biało-niebiescy zmuszeni zostali do bardziej ofensywnej gry. Niestety ich ataki rozbijały się na bardzo pewnie grających obrońcach Pogoni. Szczęście do kołobrzeżan uśmiechnęło się dopiero w doliczonym czasie gry, wtedy to Łukasz Szymański uderzeniem z okolic szesnastego metra pokonał Jakuba Bursztyna. Remis z pewnością był sprawiedliwym wynikiem. Za tydzień do Kołobrzegu przyjedzie lider rozgrywek Świtu Skolwin.
Przed meczem obie drużyny zapowiadały walkę o trzy punkty. W pierwszej połowie na murawie działo się niewiele, obie ekipy bardzo uważnie rozgrywały swoje akcje nie narażając się przy tym na zbyt łatwe straty piłki. Najlepszą sytuację do zdobycia gola w tej części gry miał Łukasz Kacprzycki. W sytuacji sam na sam posłał on piłkę obok golkipera gości, niestety zbyt lekkie uderzenie z pustej bramki wybił jeden z defensorów szczecińskiej drużyny. Druga odsłona meczu przyniosła zdecydowanie więcej emocji. Zespoły postanowiły śmielej zaatakować i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 59 minucie Jakub Kuzko po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, uderzeniem głową pokonał bramkarza KotwicMarcina Michalaka. Po stracie bramki biało-niebiescy zmuszeni zostali do bardziej ofensywnej gry. Niestety ich ataki rozbijały się na bardzo pewnie grających obrońcach Pogoni. Szczęście do kołobrzeżan uśmiechnęło się dopiero w doliczonym czasie gry, wtedy to Łukasz Szymański uderzeniem z okolic szesnastego metra pokonał Jakuba Bursztyna. Remis z pewnością był sprawiedliwym wynikiem. Za tydzień do Kołobrzegu przyjedzie lider rozgrywek Świtu Skolwin.
Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie. Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl