W zaległym spotkaniu z 25 kolejki Kotwica zmierzyła się na własnym stadionie z Zagłębiem II Lubin. Obie ekipy w tym momencie sezonu miały inne cele. Gospodarze chcieli wrócić na miejsca premiowane bezpośrednim awansem, a Miedziowi chcieli uciec od strefy spadkowej.

Kotwica po dobrym meczu z liderem II ligi Pogonią Siedlce zagrała w tym samym składzie w starciu z ekipa z Lubina. Wszyscy w Kołobrzegu liczyli na przełamanie i komplet punktów. Jednak spotkanie świetnie zaczęło się dla gości.

Już w 7 minucie po składnej i zespołowej akcji piłka trafiła pod nogi Szymona Krasińskiego. Skrzydłowy Zagłębia huknął z 12 metrów i goście objęli prowadzenie. Kotwica próbowała odpowiedzieć ale długo z jej ataków nic nie wynikało. W 34 minucie zrobiło się gorąco w polu karnym Zagłębia. Olaf Nowak zgrał piłkę po rzucie różnym w kierunku Jonathana Juniora. Napastnik Kotwicy będąc 3 metro od bramki minął się z piłką. W 38 minucie Kotwica wreszcie dopięła swego. Po serii strzałów na bramkę piłka trafiła pod nogi Jonathana Juniora, a ten skorzystał z okazji i najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Chwilę później Olaf Nowak huknął z 25 metrów minimalnie niecelnie. Po pierwszej połowie był remis 1:1.

Na początku drugiej części świetną okazję dla gości miał Rafał Adamski. Minął bramkarza ale zatrzymali go obrońcy Kotwicy. Chwilę później po rzucie różnym Adamski spudłował strzał głową z trzech metrów. W odpowiedzi Nowak strzelał na bramkę Zagłębia ale piłka o kilka metrów minęła cel. W 53 minucie ponownie goście groźnie zaatakowali. Ponownie Adamski nie trafił w bramkę. Sytuację Kotwicy skomplikowała w 62 minucie czerwona kartka za drugą żółtą Tomasz Wełna i gospodarze musieli grać w osłabieniu. W 74 minucie Zagłębie zaatakowało. Seria błędów naszej defensywy i w efekcie Paweł Kruszelnicki trafił do siatki drużyny kołobrzeskiej i było 2:1 dla gości. Kotwica mimo osłabienia dążyła do wyrównania. Najpierw obrońcy tuż przed bramką zablokowali Jonathana Juniora. Chwilę później przewrotki próbował Sebastian Murawski i też zablokowali go defensorzy Zagłębia. Goście mieli groźna kontrę, którą świetnym wślizgiem zatrzymał Cezary Nowak. W 83 minucie swoją szansę miał Kamil Kort, ale jego strzał z 11 metrów był niecelny.

Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i Zagłębie wygrało 2:1.

Kotwica po tej porażce ma w dorobku 43 punkty i zajmuje 3 miejsce.

W następnym meczu nasza ekipa zmierzy się na wyjeździe z Wisłą Puławy.

Dodaj komentarz

Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie. Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl

Kod antyspamowy
Odśwież

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn