Koniec sezonu dla Kotwicy

W półfinale zmagań barażowych w eWinner II lidze Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się z Motorem Lublin. Dla drużyny kołobrzeskiej to pierwsze takie baraże, a dla Motoru kolejne. Trudno było wskazać faworyta.

Kotwica była gospodarzem i to główny atut. Motor w tym sezonie pokonał u siebie Kotwicę 3:1 i blisko dwa tygodnie temu zremisował starcie w Kołobrzegu 0:0. Tym razem nie mogło być kalkulacji. Zwycięzca musiał być wyłoniony, by w finale zmierzyć się ze Stomilem Olsztyn, który wcześniej pokonał Wisłę Puławy 3:1.

Zespół kołobrzeski zagrał bez swoich najbardziej doświadczonych zawodników Josipa Soljicia i Adama Frączczaka. Już w 3 minucie po dośrodkowaniu Łukasza Kosakiewicza zrobiło się gorąco pod bramką Motoru. Niestety żaden z miejscowych graczy nie dopadł do piłki. Później gra się wyrównała. W 18 minucie na strzał głową zdecydował się Kacper Wełniak. Piłka jednak poszybowała nad bramką Kotwicy. W 42 minucie goście mieli doskonałą okazję strzelecką. Rafał Król uderzył groźnie głową ale świetną interwencją popisał się Oskar Pogorzelec i wynik pozostał bez zmian. W 45 minucie Kotwica próbowała odpowiedzieć. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Paweł Łysiak, ale jego uderzenie wybronił Łukasz Budziłek. Po pierwszej połowie był remis 0:0.

Już na samym początku drugiej części groźnie uderzał Łukasz Kozakiewicz, ale piłka przeleciała obok bramki Motoru. W 60 minucie Tomasz Kaczmarek minął obrońcę w polu karnym gości, niestety jego strzał z ostrego kąta był niecelny. Chwile później z dystansu uderzył Michał Cywiński. Z dużymi problemami strzał wybronił bramkarz Motoru. W 78 minucie gospodarze mieli rzut rożny. Akcje zamykał Sebastian Murawski. Jego mocny strzał minął bramkę Motoru. W 81 minucie składna akcja zespołowa i ostatecznie piłka trafia do Grzegorza Goncerza. Ten uderzył, piłkę ręką zatrzymał obrońca Motoru i sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę pewnie wykorzystał Paweł Łysiak i gospodarze objęli prowadzenie. W doliczonym czasie gry akcje Motoru zamknął Piotr Ceglarz. Huknął nie do obrony i Motor wyrównał. Chwilę później arbiter zakończył mecz i do wyłonienia zwycięscy potrzebna była dogrywka.

W 4 minucie dogrywki bliski szczęścia był Dawid Kasprzyk. Napastnik Motoru nie trafił w światło bramki. W 100 miucie doskonałą okazję miał Łukasz Wolsztyński. Niestety z najbliższej odległości jego strzał głową był niecelny. Pierwsza część dogrywki nie przyniosła zmiany wyniku. Fenomenalną okazję miał w 111 minucie Grzegorz Goncerz, ale z najbliższej odległości nie trafił w bramkę Motoru. Chwilę później ofiarna interwencja obrońców Kotwicy zablokowała strzał z bliskiej odległości Michała Żebrakowskiego. W 116 minucie to goście przeprowadzili skuteczny atak. Nieczysto w piłkę trafił Dawid Kasprzyk co zmylilo Pogorzelca i piłka wpadła do siatki. Chwilę później Michał Żebrakowski mógł zamknąć mecz ale po rajdzie przez pół boiska nie trafił w bramkę. Do końca spotkania Kotwica próbowała odrobić stratę, jednak z jej ataków nic nie wynikło.

Ostatecznie Motor wygrał 2:1. Tym samym dla naszej drużyny sezon się zakończył, a w finale baraży o I ligę Motor Lublin zagra ze Stomilem Olsztyn.

7 czerwca 2023, 20:30 – Kołobrzeg (Stadion Miejski)

Kotwica Kołobrzeg 1-2 pd. Motor Lublin

Paweł Łysiak 84 (k) – Piotr Ceglarz 90, Dawid Kasprzyk 116

Kotwica: 1. Oskar Pogorzelec – 7. Łukasz Kosakiewicz, 66. Piotr Witasik, 19. Sebastian Murawski, 14. Jakub Szarpak (91, 32. Robert Obst) – 97. Tomasz Kaczmarek (75, 17. Grzegorz Goncerz), 20. Kamil Kort, 8. Michał Cywiński, 10. Paweł Łysiak, 77. Kamil Bartoś (90, 23. Mikołaj Rakowski) – 25. Jakub Bojas (75, 94. Łukasz Wolsztyński).

Motor: 53. Łukasz Budziłek – 17. Filip Wójcik, 4. Przemysław Szarek (76, 18. Arkadiusz Najemski), 21. Sebastian Rudol, 24. Filip Luberecki (65, 15. Jakub Staszak) – 26. Michał Król (86, 9. Michał Żebrakowski), 73. Jakub Lis, 55. Marcel Gąsior (65, 34. Wojciech Reiman), 10. Rafał Król, 77. Piotr Ceglarz – 19. Kacper Wełniak (86, 27. Dawid Kasprzyk).

Żółte kartki: Szarpak, Kaczmarek, Rakowski – Rudol, Szarek, Wełniak, Kasprzyk, Ceglarz.

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).

Widzów: 2520