Kto Liderem jest….? Oczywiście nasz MKS

 W 5 kolejce eWinner II ligi Kotwica zmierzyła się na własnym boisku z Wisłą Puławy. Było to starcie drugiej z trzecią ekipą w klasyfikacji. Choć to gospodarze stworzyli sobie pierwszą okazję strzelcką to przez 20 minut dominowali goście.

W kilku sytuacjach brakowało im skuteczności. W 20 minucie w jednym z wypadów naszej ekipy na połową rywala sędzia podyktował rzut wolny. Gospodarze ponownie udowodnili, że są mocni w stałych fragmentach gry. Świetne dośrodkowanie – strzał Michała Cywińskiego, bramkarz Wisły źle obliczył lot piłki, piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i gol na 1:0 dla naszych „Piratów”. Od tego momentu inicjatywę przejęli gospodarze. Mieli kilka dobrych sytuacji do powiększenia przewagi, ale brakowało im precyzji. Kiedy wydawało się, że na przerwę zespoły zejdą przy korzystnym wyniku dla Kotwicy goście odpowiedzieli. Dokładną centrę w pole karne wykorzystał były gracz drużyny kołobrzeskiej Dawid Retlewski. Choć trudno było dopatrzyć się czy piłka przekroczyła linię bramkową to sędzia trafienie uznał i od 45 minuty było 1:1.

Początek drugiej części był wyrównany. Od momentu jak trenerzy zaczęli dokonywać zmian gra w ofensywie się ożywiła. Z obu stron obrońcy i bramkarze w kilku sytuacjach ratowali swoje ekipy przed utratą bramki. Kluczowa akcja miała miejsce w 86 minucie. Na strzał zza pola karnego zdecydował się Paweł Łysiak, bramkarz Wisły Piotr Zieliński sparował piłkę wprost pod nogi Radosława Tuleji, a ten huknął z lewej nogi i piłka wpadła do siatki. Na trybunach grę naszego młodzieżowca obserwował selekcjoner reprezentacji Polski U-20 Miłosz Stępiński. Goście próbowali odpowiedzieć ale to kołobrzeżanie opanowali wydarzenia na boisku. Do końca meczu utrzymali przewagę i ostatecznie wygrali 2:1.

Po tym zwycięstwie nasza ekipa ma 13 punktów i jest liderem II ligi. W niedzielę Kotwica zmierzy się na wyjeździe z Hutnikiem Kraków. Początek meczu o godz. 16:00