Podają się za pracowników socjalnych i pielęgniarki
Wizyta fałszywej pracownicy opieki społecznej oraz przychodni lekarskiej u mieszkańców Kołobrzegu zakończyła się stratami w wysokości kilkudziesięciu złotych. Pod pretekstem udzielenia pomocy, oszustka weszła do mieszkań i wykorzystując nieuwagę domowników wyniosła niewielka ilość pieniędzy.
Wczoraj ufność dwójki seniorów została wystawiona na próbę. Do mieszkań w centrum miasta w pierwszym przypadku zapukała kobieta i podając się za pracownika socjalnego zaoferowała pomoc. Po upływie kilku minut pracownica nagle wyszła. Wizyta trwała chwilę, ale wystarczyło by zgłaszający stracił 150 zł z pozostawionego na stole portfela. W kolejnym przepadku kobieta podaje się za pielęgniarkę z przychodni lekarskiej. Pod pozorem załatwienia recepty wchodzi do mieszkania, następnie wykorzystując nieuwagę 85 latki, kradnie z torebki 30 zł.
Policja ostrzega przed oszustami, informując jednocześnie, że pracowników socjalnych z ośrodków pomocy społecznej łatwo zweryfikować, ponieważ mają przy sobie legitymację służbową ze swoim zdjęciem, imieniem i nazwiskiem, którą mają obowiązek okazać, jeśli zostaną o to poproszeni. Ponadto w każdej gminie jest ośrodek pomocy społecznej, w którym można sprawdzić, czy osoba podająca się za pracownika socjalnego to faktycznie pracownik tej jednostki. Co więcej, nie ma obowiązku zaproszenia pracownika ośrodka do domu czy mieszkania – każdy może odmówić rozmowy z nim, jeśli nie ma na to ochoty.
W związku z tego typu sytuacjami, kołobrzeska policja przestrzega przed wpuszczaniem do mieszkania osób nieznajomych, nawet jeżeli powołują się na jakąś instytucję lub ważną sprawę. Złodzieje zazwyczaj wykorzystują naiwność starszych osób podając się „za handlowca”, „za panów z gazowni”, „za pracownika wodociągów”, czy, jak w tym przypadku, za „pracownika socjalnego z ośrodka pomocy społecznej”. Dla własnego bezpieczeństwa, szczególnie osoby starsze, powinny zachować czujność i ostrożność, zwłaszcza wobec osób, które zapraszają do swojego do mieszkania.
Musimy pamiętać o tym, że to my decydujemy o tym, kogo zapraszamy do mieszkania i tak naprawdę nie mamy obowiązku nieznanym nam osobom otwierać drzwi. Jeżeli dojdzie już do sytuacji, że zaprosimy do mieszkania nieznajomych, nigdy nie należy pozostawiać ich samych. W sytuacjach budzących jakiekolwiek podejrzenia czy wątpliwości, należy jak najszybciej zadzwonić pod numer alarmowy 112.