Mieszkańcy swoje, starosta swoje... (wideo)
Mieszkańcy wspólnoty przy ulicy Koszalińskiej 31 narzekają, że starostwo powiatowe, które ma obowiązek utrzymać w czystości część terenu nie wywiązuje się z niego. Starosta natomiast twierdzi, że ze strony urzędu wszystko jest w porządku, i że to sami mieszkańcy powinni zadbać o własny teren.
W Skiropkach też była
Wspólnota i raz do roku
Mienszanie krwi czyli mosznowem
Woruszkiem cała wieś lomota
Przeczytaj kroniki Kadłubka
" Raz do roku w Skiropkach "
Co kraj to obyczaj ...,.
Ale pycha kroczy przed upadkiem.
Nie używajcie tego terenu (sprzątając), bo podpadniecie pod bezprawne, bezumowne użytkowanie.
Prosze sperawdzic jak sa wyciete od budynkow ogrodki wzdluz ul. Zygmuntowskiej ktore sa integralna czescia zabudowy(ogrodzone od poczatku istnienia budynkow murkami), ktos odcial je na planie i wciagnal do miasta a sa zarysem architektury starej zabudowy. A tak ogrodki sa integralna czascia zabudowy gdzie budynkiem zarzadza wspolnota, a sprzata je miasto ktore bezprawnie je kiedys zajelo( czy to nie jest dziwne?)