Pani Zosia szuka Pana Stefana (wideo)
Ona szczupła, niewysoka, w krótkiej fryzurze, w zielonej sukience. On wyższy, szczupły blondyn z niebieskimi oczami. To była przyjaźń, którą niespodziewanie przerwano. Pani Zosia bez pożegnania wyjechała. Dzisiaj, po 50 latach szuka przyjaciela z młodości.
Przepraszam, a możesz się merytorycznie odnieść do tego co napisałem? Bo ja tam zawarłem kilka sensownych argumentów. A wy wszyscy płyniecie w głębinach i cieszycie się własnym zagubieniem. Pani szuka bąka we mgle, a internauci podniecają się historią biedronki poszukującej stonki z ubiegłego wieku. Nakręcajcie się dalej:)
A który to konkretny argument?? Nie zauważyłem...
Fakt. Tu jest Kolobrzeg. Wczasowisko dla pińcsetplusów, okresowo raj dla miłośników extasy, a poza tym hotelowo-gastronomiczna pustynia bez przyszłości.
!
Here is my blog; Inka: http://czerwonolicy.waw.pl/