„Tu się już nie myśli o naszych dzieciach, tylko o zrobieniu hucpy politycznej” - mówi Ilona Polan. Radni powiatowi z Prawa i Sprawiedliwości ostro krytykują planowany strajk nauczycieli.
Popieram strajk nauczycieli. Jak rodzice nie wiedzą co zrobić z dziećmi w tym czasie, to nie wykorzystają 500+ na opiekunkę. Gdy lekarze lub pielęgniarki strajkowali, nikt nie mówił, że to nie etyczne czy też odbywa się kosztem pacjentów. Ten strajk nie jest wymierzony w dzieci, ale również odbywa się dla ich dobra. Nauczyciele spędzają z naszymi dziećmi nieraz więcej czasu niż my sami. Chcę, aby moje dzieci były pod opieką ludzi dobrze wykwalifikowanych i zadowolonych. Jeśli pensje nie wzrosną, zabraknie osób chętnych do pracy w szkole. Ludzie, ocknijcie się! Lepiej płatny nauczyciel, to lepiej wykształcony nauczyciel i tym samym lepiej wykształcone społeczeństwo! Nie żałujmy innym, wspierajmy naszych nauczycieli, a kiedyś to oni lub ich uczniowie wesprą nas. Ten strajk to walka o lepsze, szczęśliwsze, mądrzejsze społeczeństwo.
Bruksela dla Szydło i Zalewskiej? Jasne. To im się należy. FELIETON MONIKI, zapraszam: Budżet trzeszczy, edukacja w zapaści, prestiż Polski w ruinie, a ci, którzy za to odpowiadają - Beata Szydło, Anna Zalewska i inni - salwują się ucieczką do Unii Europejskiej. Tej samej, której flagi niedawno kazali usuwać. Wicepremier Beata Szydło wybiera się do Brukseli, może nawet zostanie komisarzem Unii Europejskiej.
Pamiętamy przegraną Polski w Brukseli 27:1, kiedy Polska została skompromitowana w niebywały sposób. Pani premier Szydło pojechała walczyć o to, by Jacek Saryusz-Wolski został przewodniczącym Rady Europejskiej, a nie Donald Tusk, ale nie znalazła ani jednego sprzymierzeńca, nawet z Grupy Wyszehradzkiej. Tuska bronili Czesi i Słowacy, uważając, że dużo zrobił dla ich regionu.
Po powrocie Beata Szydło była witana na lotnisku przez Jarosława Kaczyńskiego i najważniejszych polityków PiS; przybieżeli z kwiatami, żeby podziękować jej za pseudozwycięstwo.
Politycy PiS do tej pory nie uznają Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Niektórzy proponowali, jak prof. Zdzisław Krasnodębski, żeby przyjął niemieckie obywatelstwo, bo przecież był kandydatem Niemiec.
Premier Beata Szydło wykrzykiwała do Unii, że powinna powstać z kolan, ale sama pokazała symbolicznie, co myśli o Brukseli, wyprowadzając flagi unijne z sali, w której wygłaszała przemówienia, twierdząc, że bardziej odpowiednia jest flaga biało-czerwona. Zresztą PiS często miało kłopot z flagą unijną. Obecny wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński mówił, że jej wieszanie narusza patriotyczne uczucia.
Beata Szydło po tym, jak Jarosław Kaczyński zrzucił ją z urzędu, została wicepremierem do spraw społecznych. Jakoś nie zaznaczyła się na tym polu. Kiedy w Sejmie strajkowały osoby niepełnosprawne, wyruszyła spływem po Dunajcu.
Byli milicjanci mogą jej pamiętać, jak z wielką werwą obniżyła im emerytury za pracę dla systemu totalitarnego. Do jednego worka wrzuciła wszystkich: funkcjonariuszy, sekretarki, sprzątaczki etc.
Teraz wicepremier do spraw społecznych postanowiła pokazać się opinii publicznej i wzięła udział w rozmowach z ZNP na temat strajku nauczycieli i - jak widać - rozmowy nie przyniosły skutku, bo dzieci i rodzice są coraz bardziej zdenerwowani.
Jak czytam, rodzice są przerażeni nie tylko strajkiem, ale również bałaganem, który spowodowała minister edukacji Anna Zalewska, która również pędzi do Brukseli. Wszyscy chcą do prywatnych szkół. Jak można doprowadzić edukację do takiego stanu, w którym publiczne szkoły stały się symbolem ruiny!?
Politycy PiS mówią, że strajk ZNP to akcja polityczna wymierzona w rząd tuż przed wyborami. Zapominają, że protestuje nie tylko ZNP, lecz także część "Solidarności".
I przecież to premier Morawiecki zachęcił nauczycieli do tego, żeby walczyli o swoje. Wychwalał nasz kraj, mówił, że jesteśmy przykładem dla UE, że mamy tyle pieniędzy w budżecie, że należy się dzielić tym dobrem.
I oto znalazły się bez trudu pieniądze na trzynastkę dla emerytów, na 500 złotych od pierwszego dziecka, nieważne, czy bogaty emeryt, czy bogata rodzina z pierwszym dzieckiem, bo pieniądze są, bo przecież prezes Kaczyński pokazał swoją „piątkę”.
Teraz okazało się, że budżet trzeszczy. Wmawia się Polakom, że nauczyciele chcą po 2 tys. złotych. A przecież nie 2 tys. złotych – chcą tysiąca złotych. Kiedy policjanci ruszyli masowo na L4, władza się przestraszyła, że nie będzie komu ochraniać Marszu Niepodległości, i pieniądze się znalazły.
Nam się to należało – krzyczała Beata Szydło, kiedy dzięki opozycji dowiedzieliśmy się, że przyznała sobie i kolegom z rządu nagrody po 60 tys. Tak płomiennego przemówienia nie miała w żadnej innej sprawie.
Teraz nauczyciele krzyczą: „Nam się to należy!”. I to władza ponosi odpowiedzialność za to, czy dzieci będą mogły zdawać egzaminy w odpowiednich warunkach.
Nam się to należało – krzyczała Beata Szydło, kiedy dzięki opozycji dowiedzieliśmy się, że przyznała sobie i kolegom z rządu nagrody po 60 tys. Tak płomiennego przemówienia nie miała w żadnej innej sprawie.
Teraz nauczyciele krzyczą: „Nam się to należy!”. I to władza ponosi odpowiedzialność za to, czy dzieci będą mogły zdawać egzaminy w odpowiednich warunkach.
Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie.
Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl
Udostępnij
Informacje o plikach cookie
Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) oraz podobne technologie w celu świadczenia usług, dostosowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkowników oraz w celach statystycznych i reklamowych. Możesz zawsze wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach przeglądarki. Korzystanie z naszego serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że cookies będą zapisane w pamięci urządzenia Czytaj więcej...
Ludzie, ocknijcie się! Lepiej płatny nauczyciel, to lepiej wykształcony nauczyciel i tym samym lepiej wykształcone społeczeństwo! Nie żałujmy innym, wspierajmy naszych nauczycieli, a kiedyś to oni lub ich uczniowie wesprą nas. Ten strajk to walka o lepsze, szczęśliwsze, mądrzejsze społeczeństwo.
część 1
Bruksela dla Szydło i Zalewskiej? Jasne. To im się należy. FELIETON MONIKI, zapraszam:
Budżet trzeszczy, edukacja w zapaści, prestiż Polski w ruinie, a ci, którzy za to odpowiadają - Beata Szydło, Anna Zalewska i inni - salwują się ucieczką do Unii Europejskiej. Tej samej, której flagi niedawno kazali usuwać.
Wicepremier Beata Szydło wybiera się do Brukseli, może nawet zostanie komisarzem Unii Europejskiej.
Pamiętamy przegraną Polski w Brukseli 27:1, kiedy Polska została skompromitowana w niebywały sposób. Pani premier Szydło pojechała walczyć o to, by Jacek Saryusz-Wolski został przewodniczącym Rady Europejskiej, a nie Donald Tusk, ale nie znalazła ani jednego sprzymierzeńca, nawet z Grupy Wyszehradzkiej. Tuska bronili Czesi i Słowacy, uważając, że dużo zrobił dla ich regionu.
część 2
Po powrocie Beata Szydło była witana na lotnisku przez Jarosława Kaczyńskiego i najważniejszych polityków PiS; przybieżeli z kwiatami, żeby podziękować jej za pseudozwycięstwo.
Politycy PiS do tej pory nie uznają Donalda Tuska jako przewodniczącego Rady Europejskiej. Niektórzy proponowali, jak prof. Zdzisław Krasnodębski, żeby przyjął niemieckie obywatelstwo, bo przecież był kandydatem Niemiec.
Premier Beata Szydło wykrzykiwała do Unii, że powinna powstać z kolan, ale sama pokazała symbolicznie, co myśli o Brukseli, wyprowadzając flagi unijne z sali, w której wygłaszała przemówienia, twierdząc, że bardziej odpowiednia jest flaga biało-czerwona. Zresztą PiS często miało kłopot z flagą unijną. Obecny wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński mówił, że jej wieszanie narusza patriotyczne uczucia.
część 3
Beata Szydło po tym, jak Jarosław Kaczyński zrzucił ją z urzędu, została wicepremierem do spraw społecznych. Jakoś nie zaznaczyła się na tym polu. Kiedy w Sejmie strajkowały osoby niepełnosprawne, wyruszyła spływem po Dunajcu.
Byli milicjanci mogą jej pamiętać, jak z wielką werwą obniżyła im emerytury za pracę dla systemu totalitarnego. Do jednego worka wrzuciła wszystkich: funkcjonariuszy, sekretarki, sprzątaczki etc.
Teraz wicepremier do spraw społecznych postanowiła pokazać się opinii publicznej i wzięła udział w rozmowach z ZNP na temat strajku nauczycieli i - jak widać - rozmowy nie przyniosły skutku, bo dzieci i rodzice są coraz bardziej zdenerwowani.
część 4
Jak czytam, rodzice są przerażeni nie tylko strajkiem, ale również bałaganem, który spowodowała minister edukacji Anna Zalewska, która również pędzi do Brukseli. Wszyscy chcą do prywatnych szkół. Jak można doprowadzić edukację do takiego stanu, w którym publiczne szkoły stały się symbolem ruiny!?
Politycy PiS mówią, że strajk ZNP to akcja polityczna wymierzona w rząd tuż przed wyborami. Zapominają, że protestuje nie tylko ZNP, lecz także część "Solidarności".
I przecież to premier Morawiecki zachęcił nauczycieli do tego, żeby walczyli o swoje. Wychwalał nasz kraj, mówił, że jesteśmy przykładem dla UE, że mamy tyle pieniędzy w budżecie, że należy się dzielić tym dobrem.
część 5
I oto znalazły się bez trudu pieniądze na trzynastkę dla emerytów, na 500 złotych od pierwszego dziecka, nieważne, czy bogaty emeryt, czy bogata rodzina z pierwszym dzieckiem, bo pieniądze są, bo przecież prezes Kaczyński pokazał swoją „piątkę”.
Teraz okazało się, że budżet trzeszczy. Wmawia się Polakom, że nauczyciele chcą po 2 tys. złotych. A przecież nie 2 tys. złotych – chcą tysiąca złotych. Kiedy policjanci ruszyli masowo na L4, władza się przestraszyła, że nie będzie komu ochraniać Marszu Niepodległości, i pieniądze się znalazły.
część 6
Nam się to należało – krzyczała Beata Szydło, kiedy dzięki opozycji dowiedzieliśmy się, że przyznała sobie i kolegom z rządu nagrody po 60 tys. Tak płomiennego przemówienia nie miała w żadnej innej sprawie.
Teraz nauczyciele krzyczą: „Nam się to należy!”. I to władza ponosi odpowiedzialność za to, czy dzieci będą mogły zdawać egzaminy w odpowiednich warunkach.
Całość tutaj:
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=2276232749103151&id=155449451181502&__tn__=K-R
Nauczycielom też się należy w imię katolickiej solidarności