Co dalej z porozumieniem w sprawie edukacji gminnych dzieci w miejskich szkołach?

W porządku obrad najbliższej sesji Rady Gminy Kołobrzeg znalazł się projekt uchwały w sprawie rozwiązania porozumienia międzygminnego dotyczącego przejęcia zadań z zakresu oświaty dotyczących umożliwienia realizacji obowiązku szkolnego uczniom z Gminy Miasto Kołobrzeg oraz Gminy Kołobrzeg. Wójt wyjaśnia dlaczego tak naprawdę uchwała powstała, zastępca prezydenta ds. społecznych mówi o jej konsekwencjach. 

Porozumienie międzygminne w obecnej formie zostało zawarte w marcu 2022 roku. Regulacja porozumienia była podstawą do zwrotu ponoszonych kosztów przez Gminę Kołobrzeg za dzieci uczęszczające do szkół podstawowych na terenie Gminy Miasta Kołobrzeg.  W roku szkolnym 2024/2025 uczęszcza do szkół w mieście 496 uczniów z terenu Gminy Kołobrzeg. Koszty utrzymania uczniów z terenu Gminy Kołobrzeg w miejskich szkołach w 2024 roku wyniosły nieco ponad 4 miliony 300 tysięcy złotych. W tym roku nowy system finansowania oświaty wprowadza nowy algorytm podziału środków, w którym kluczowym źródłem finansowania oświaty staną się między innymi dochody samorządów z pozyskiwanych podatków. W związku ze zmianą finansowania zadań oświatowych od dnia 1 września 2025 r.,  a także corocznym wzrostem kosztów ponoszonych przez Gminę Kołobrzeg na zadania oświatowe w mieście Kołobrzeg, konieczne jest wypowiedzenie wskazanego porozumienia. Takie jest stanowisko Gminy Kołobrzeg o czym oficjalnie poinformował Jerzy Wolski podczas konferencji prasowej. Jak przekonuje, chodzi jedynie o uporządkowanie formuły prawnej. Wójt podkreśla, że rozwiązanie porozumienia z miastem nie stanowi przeszkody do ewentualnego nawiązania kolejnego porozumienia w przyszłości. Wymaga to przygotowania i przyjęcia przez organy obu gmin nowych rozstrzygnięć prawnych.

Informacja o rozwiązaniu porozumienia zaskoczyła władze miasta, bo nic o tych planach nie wiedziały. Ten projekt uchwały, jak mówi Ilona Grędas-Wójtowicz, wprowadza niepotrzebny chaos i zamieszanie, a pośrodku tego chaosu są rodzice i ich dzieci. A przypomnijmy, że właśnie trwa nabór do szkół podstawowych. I co ważne, jak podkreśla prezydent, zmiana tego porozumienia nie wymaga jego wypowiedzenia, nie jest wymagana uchwała Rady Gminy, ponieważ można podpisać aneks. Dlaczego wójt nie podjął rozmów zanim powstał projekt uchwały dotyczący rozwiązania porozumienia międzygminnego? Jak tłumaczył podczas konferencji, nie możemy uprzedzać partnera dotąd dopóki nie zadzieje się coś co w jakiś sposób będzie tym efektem do dalszych rozmów. Zapytaliśmy Ilonę Grędas-Wójtowicz o konsekwencje podjęcia uchwały przez radnych Rady Gminy Kołobrzeg. Jak mówi, w tej uchwale nie ma żadnej treści, która pozwala wyrazić zgodę na zawiązanie nowego porozumienia. Czy podjęcie tej uchwały może zablokować możliwość udziału w naborze do szkół podstawowych dzieci z terenów Gminy Kołobrzeg? Cokolwiek będziemy robić w postępowaniu rekrutacyjnym, będzie nam przyświecał jeden cel, dobro dziecka, mówi Ilona Grędas-Wójtowicz. Podczas konferencji Jerzy Wolski powołał się na konstytucję, która gwarantuje obywatelom powszechny i równy dostęp do wykształcenia. Do tego również odniosła się Ilona Grędas-Wójtowicz. Jak tłumaczy, konstytucja to katalog praw ogólnych, nie wynika stąd że wybieramy sobie jakąkolwiek szkołę. Wójt przypomniał, że Gmina Kołobrzeg jako jedyna z powiatu kołobrzeskiego dopłaca do miejskiego systemu oświaty. Zapytaliśmy w mieście, jak dużo dzieci uczęszcza do kołobrzeskich podstawówek z innych gmin, które nie dokładają się do edukacji jak to robi Gmina Kołobzreg. Z gminy Dygowo jest ich 40. Z pozostałych ta liczba nie przekracza 20. Projekt uchwały w sprawie rozwiązania porozumienia będzie procedowany podczas sesji Rady Gminy Kołobrzeg, która odbędzie się 26 lutego.

Cała konferencja wójta Gminy Kołobrzeg oraz komentarz zastępcy prezydenta ds. społecznych, poniżej w materiale wideo.