O 3 miejsca parkingowe mniej
Przy ulicy Łopuskiego przed Zakładem Ubezpieczeń Społecznych zostały wyłączone z użytkowania trzy miejsca parkingowe. Wszystko w związku z wnioskiem jednego z mieszkańców, który zwrócił miastu uwagę na problem związany z niszczeniem pachołka znajdującego się na przejściu dla pieszych.
Podczas konsultacji z mieszkańcami dotyczącymi przebudowy podwórka przy ulicy Armii Krajowej, jeden z mieszkańców zwrócił miastu uwagę, że pojazdy wyjeżdżając tyłem z jednego z miejsc parkingowych notorycznie uszkadzają słupek, który stoi na środku przejścia dla pieszych. Jak wyjaśnia Michał Kujaczyński, miasto przyjrzało się problemowi. W związku ze zmianą organizacji ruchu przy wprowadzaniu stref płatnego parkowania - bo na tym odcinku obowiązuje już strefa C - miasto składając wniosek do starostwa dotyczący nowego oznakowania zawnioskowało także o to, aby jedno z miejsc parkingowych wyłączyć z użytkowania kierowców i postawić w tym miejscu stojaki rowerowe. Starostwo jednak do tego wniosku się nie przychyliło, i z użytkowania postanowiło wyłączyć trzy miejsca parkingowe. Dlaczego? Jak tłumaczy starosta, powiat od wielu lat sukcesywnie dostosowuje przejścia dla pieszych do obowiązujących przepisów. A te jasno mówią o zakazie zatrzymywania się i postoju w odległości nie mniej niż 10 metrów przed i za przejściem dla pieszych. Choć znalezienie miejsca do parkowania w centrum miasta czy na gęsto zabudowanym osiedlu bywa wyzwaniem, to nie zwalnia kierowców od przestrzegania przepisów. A takich miejsc, gdzie pojazdy parkują tuż przed i za przejściem dla pieszych, jest w naszym mieście dużo. Grozi to mandatem oraz negatywnie wpływa na bezpieczeństwo pieszych. Auta stojące bezpośrednio przy przejściu dla pieszych znacząco ograniczają widoczność zarówno pieszym, którzy chcą wejść na pasy, jak i kierowcom zbliżającym się do nich. Jest to szczególnie niebezpieczne w okresie jesienno-zimowym, gdy wcześnie zapada zmrok, co dodatkowo utrudnia kierowcy dostrzeżenie pieszego. Choć źle zaparkowane pojazdy to wina kierowców, nie zwalnia to pieszych z dbania o własne bezpieczeństwo. Gdy wychodzimy zza samochodu, lepiej założyć, że nadjeżdżający kierowca nas nie widzi i wejść na jezdnię dopiero wtedy, gdy auto przejedzie lub zatrzyma się, by ustąpić nam pierwszeństwa.
Więcej w materiale wideo.
Komentarze na portalu informacje.kolobrzeg.pl są własnością ich twórców. Administrator portalu nie ponosi odpowiedzialności za opinie pozostawione w serwisie. Jeśli jakikolwiek komentarz uważasz za niestosowny lub narusza jakiekolwiek zasady komentowania w serwisie napisz na adres: studio@tkk.pl