Co dalej z rowerem miejskim?
Rowery miejskie zjechały już z kołobrzeskich ulic do zimowej przechowalni. Jednak od kilku lat miasto obserwuje tendencję spadkową jeśli chodzi o korzystanie z jednośladów. Mimo to rower miejski nie zniknie z Kołobrzegu. W tej chwili miasto wypracowuje nową formułę współpracy z operatorem.
W czerwcu tego roku miasto podsumowało ankietę dotyczącą korzystania z rowerów i ścieżek rowerowych. Zaskakujące wyniki dotyczyły Kołobrzeskiego Roweru Miejskiego. Od 2019 roku ilość wypożyczeń sukcesywnie spada. Przypomnijmy. Rower miejski funkcjonuje w naszym mieście od 2017 roku. W 2018 roku było ponad 100 tysięcy wypożyczeń, w 2023 już tylko 42 tysiące. W tym roku 36 tysięcy. Dodatkowo rower miejski wypożyczany był głównie w sezonie wakacyjnym. W tym roku kończy się umowa na obsługę roweru miejskiego. Ale nie tylko, kończy się także trwałość projektu. W jego ramach miasto zakupiło 12 stacji wraz z rowerami. Koszty jakie zostały poniesione z tytułu umowy na obsługę roweru miejskiego to około 650 tysięcy rocznie, gdzie roczny dochód z tytułu wpływów za jego wypożyczenie to nieco ponad 80 tysięcy. Mimo to miasto uznało, że rower miejski należy pozostawić w Kołobrzegu, ale wypracowywana jest nowa formuła współpracy z operatorem. Trwają ostatnie ustalenia. O tym w jakiej formie ostatecznie będzie funkcjonował w naszym mieście rower miejski dowiemy się na początku nowego roku.
Więcej w materiale wideo.