„Łacha wstydu Wód Polskich”
Czy łacha na Parsęcie zostanie w końcu usunięta? Po spotkaniu Anny Mieczkowskiej z prezesem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie pojawiło się światełko w tunelu. Niestety na całkowite pozbycie się łachy przyjdzie nam jeszcze poczekać.
Tworząca się na Parsęcie łacha to problem od wielu lat, z którym miasto niejednokrotnie próbowało walczyć. Niestety dla Wód Polskich, usunięcie przymuliska nie jest sprawą pierwszej kolejności. Wiele pism, spotkania w tym temacie, a łacha jak była tak jest. Jest to łacha wstydu Wód Polskich, mówi Anna Mieczkowska. W czerwcu prezydent odbyła spotkanie z prezesem Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Jak mówi Anna Mieczkowska, rozmowy z dyrektorem Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej wciąż nie były satysfakcjonujące, czy to w kwestii łachy na Parsęcie, czy wielu innych spraw. Jednak temat łachy jest jednym z ważniejszych. Podczas spotkania z prezydent, prezes Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie zdeklarowała, że w 2025 roku będzie zlecona i wykonana karta informacyjna przedsięwzięcia, i najprawdopodobniej będzie konieczny do wykonania raport oddziaływania na środowisko.
Kiedy realnie łacha może zostać usunięta? Według prezydent możemy czekać na to dwa, a nawet trzy lata. Jako główny powód, dlaczego nie zostaną podjęte działania jeszcze w tym roku, Wody Polskie podają brak środków w budżecie. Napisaliśmy do rzecznika Wód Polskich aby odnieśli się do tematu łachy na Parsęcie, oraz kiedy mieszkańcy w końcu mogą liczyć na realne działania w celu jej likwidacji. Do tematu wrócimy.
Więcej w materiale wideo.
Tak tylko przypominam.
Kiedy skoki ?
Łacha - problem piramidalny. Tak jak ten kawałek płotu ciągle nienaprawiona nad rzeką w okolicy Wąskiej.
Żenada dziesięciolecia. Do roboty. Na koparki i rzekę odkopać. Nie zwalać na Wody Polskie
Odkopać i wystawić im za to fakturę.
Tak ciężko zrobić tak proste rzeczy ?