Miasto chce parking, PKP hotel
Do miasta wpłynęło pismo od spółki powiązanej z Polskimi Kolejami Państwowymi dotyczące budowy siedmiokondygnacyjengo hotelu z garażem podziemnym w miejscu, gdzie miasto od dawna planuje budowę parkingu wielopoziomowego. Jest to bulwersujące, mówiła podczas zwołanej w tym temacie konferencji Anna Mieczkowska.
Chodzi o bardzo ważne pod względem komunikacyjnym i logistycznym, miejsce w Kołobrzegu, przy ulicy Zdrojowej, która oddziela strefę A uzdrowiska od strefy B. To parking na terenach PKP przy rampie kolejowej. Jeszcze w zeszłym roku miasto prowadziło rozmowy z PKP na temat lokalizacji w tym miejscu parkingu buforowego.
Tymczasem okazuje się, że właściciel ma dla tego terenu inne plany. Na początku listopada do urzędu miasta wpłynął wniosek spółki powiązanej z PKP o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego dla budowy siedmiokondygnacyjengo hotelu z garażem podziemnym. Prezydent odmówiła ustalenia lokalizacji.
Jedno mogę państwu obiecać, że zrobię wszystko żeby ten teren nigdy nie został zabudowany żadnym hotelem, apartamentowcem lub tym podobnym budynkiem, który tak naprawdę jest nam niepotrzebny, potrzebne jest nam miejsce pod parking, mówi prezydent. Na sesję Rady Miasta zostanie sporządzona uchwała inicjująca przygotowanie planu zagospodarowania przestrzennego.
Jak przypomniał Janusz Gromek, jeszcze za jego kadencji toczyły się rozmowy z PKP, aby na tym terenie powstał parking.
Podczas konferencji głos zabrali także przedstawiciele Regionalnego Stowarzyszenia Turystyczno-Uzdrowiskowego w Kołobrzegu.
Cała konferencja poniżej.
Ale wszystkie ziemie miejskie sprzedajmy pod inwestycje hotele/apartamenty?
Nie ma zgody na kolejny niepotrzebny hotel tam, bo miasto niewiele z tego będzie miało? Ale gdyby zmienić lokalizację tego planowanego parkingu, to też nie, bo miasto niewiele by z tego miało? Bo lepiej sprzedać własne ziemie pod hotele...
To jak z parkiem na ziemiach wojska e planie zagospodarowania,a wszystko co było miejskie dookoła jednak można zabudować... I zdziwieni dlaczego wojsko nie przekazuje za prawie darmo ziemi między 6dyw a Mazowiecka? Trzeba było przygotować wszystko dookoła pod park, to może wojsko by uwierzyło w kołobrzeski plan zagospodarowania.
To nie ten Woźniak. Ten będzie tam z nimi stał.