Sanatorium MSWiA w Kołobrzegu może przejąć leczenie dzieci?
Szpital Uzdrowiskowy „Słoneczko” w Kołobrzegu jest niedofinansowany przez NFZ i przez to nieatrakcyjny zarówno dla Uzdrowiska „Kołobrzeg”, jak i dla samych dzieci, uważa marszałek Olgierd Geblewicz i pisze do ministra.
– Od wielu lat podkreślamy, że Szpital Uzdrowiskowy „Słoneczko” w Kołobrzegu jest niedofinansowany przez NFZ i przez to nieatrakcyjny zarówno dla Uzdrowiska „Kołobrzeg”, jak i dla samych dzieci. Skoro politycy PiS publicznie podkreślają znaczenie leczenia uzdrowiskowego dzieci w Kołobrzegu, proponuję, by tę szczytną działalność przejęło Sanatorium Uzdrowiskowe MSWiA - mówi Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
Pismo w tej sprawie trafiło do Ministra Mariusza Kamińskiego i dyrektora sanatorium, Macieja Bejnarowicza
- Do czasu odpowiedzi z MSWiA wstrzymane zostało przekazanie wyposażenia likwidowanego Zespołu Szkół innym placówkom oświatowym. Zarząd Województwa wyraża chęć wsparcia przejęcia lecznictwa uzdrowiskowego dzieci przez resort – dodaje marszałek.
Przypomnijmy: Szpital Uzdrowiskowy „Słoneczko” generował 1 mln zł strat rocznie. Powodem problemów jest malejące z roku na rok zainteresowanie leczeniem dzieci w sanatoriach i jest to tendencja widoczna w całej Polsce. Dyrektorzy uzdrowisk dziecięcych apelowali do rządu o zmianę przestarzałych przepisów, w tym skrócenie obligatoryjnych 28-dniowych turnusów czy dofinansowanie pobytu rodziców wraz z najmłodszymi pacjentami – bezskutecznie. Wobec tych negatywnych trendów do „Słoneczka” przyjeżdżało niewiele ponad 1/3 zakontraktowanych przez NFZ pacjentów. Za tzw. „niedojazdy” uzdrowisko nie otrzymywało zapłaty. Ostatecznie zarząd Spółki podjął decyzję, by nie przystępować do kontraktu na leczenie dzieci. Oznacza to również konieczność likwidacji przyszpitalnej szkoły.
Powyższe decyzje stały się przedmiotem krytyki polityków PiS. Radni Województwa złożyli interpelację, zarzucając Zarządowi Województwa brak troski o dobro dzieci i kierowanie się jedynie zyskiem. W związku z tym marszałek Olgierd Geblewicz przedstawił inne rozwiązanie, które pozwoli na zachowanie lecznictwa dziecięcego w Kołobrzegu. Pismo z propozycją w tej sprawie zostało przesłane do MSWiA.
„Wobec wypowiedzi regionalnych polityków Prawa i Sprawiedliwości, rzekomo troszczących się o leczenie szpitalne dzieci w Uzdrowisku Kołobrzeg, proponuję, aby podległe Panu Sanatorium Uzdrowiskowe MSWiA zlokalizowane w Kołobrzegu rozpoczęło świadczenie usług w tym zakresie” – czytamy w piśmie. - „Sanatorium Uzdrowiskowe MSWiA w Kołobrzegu posiada nowoczesna bazę hotelową i zabiegową, wykwalifikowaną kadrę medyczną i specjalizuje się w leczeniu takich schorzeń jak cukrzyca, otyłość oraz zajmuje się leczeniem dróg oddechowych, dlatego też powinno złożyć ofertę na leczenie szpitalne dzieci w wieku od 3 lat do 18 lat”.
Dalej marszałek wyjaśnia, że podstawowym problemem leczenia szpitalnego dzieci jest znaczące niedofinansowanie tego typu usług przez Narodowy Fundusz Zdrowia, które doprowadziło Uzdrowisko Kołobrzeg S.A. do wielomilionowych strat, uniemożliwiając rozwój Spółki, prowadzenie inwestycji czy wypłatę podwyżek dla załogi.
Olgierd Geblewicz zadeklarował, że w razie pozytywnej odpowiedzi ministra Zarząd Uzdrowiska Kołobrzeg S.A. będzie służył pomocą w przygotowaniu niezbędnych dokumentów w celu uruchomienia takiego profilu leczenia.
- Jesteśmy także gotowi przekazać zasoby kadrowe, jak i dydaktyczne nowo utworzonej przez Państwa placówce oświatowej – podkreślił marszałek.
Po stronie Samorządu Województwa do rozmów na ten temat wskazano Członkinię Zarządu, Annę Bańkowską, marszałek merytorycznie odpowiedzialną za kwestie uzdrowiskowe.