Policja przestrzega przed oszustami

Ostrzeżenia, akcje, działania profilaktyczne – wszystko po to, by nikt nie dał się nabrać na przebiegłe sztuczki oszustów, których celem jest wyłudzenie Naszych pieniędzy.

Poniżej przedstawiamy przykłady oszustw z terenu powiatu kołobrzeskiego, by przestrzec i zapobiec kolejnym tego typu przestępstwom, szczególnie, że zbliżający się okres świąteczny to dla nich dobra okazja na „łowy”:

Oszustwo na 11 tysięcy złotych

Kobieta zamówiła na portalu Facebook telefon iPhone 14, którego wartość miała wynosić 3,5 tys. złotych. Sprzedający twierdził, że przelew nie doszedł, wiec zrobiła ich aż cztery na łączną kwotę ponad 11 tys. złotych. Nie otrzymała zamówionego towaru, ani zwrotu pieniędzy, a kontakt ze sprzedającym się urwał.

Oszustwo na 2300 złotych

Na prywatny telefon pokrzywdzonej osoby wysłano SMSa, z którego treści wynikało, że jej „paczka została wstrzymana z tytułu niedopłaty 2,50 PLN”. W wiadomości był też link w który kliknęła i przeszła na stronę bankowości internetowej, gdzie się zalogowała i dokonała przelewu. Sprawcy uzyskali tym samym dostęp do jej rachunku bankowego i przywłaszczyli pieniądze w kwocie 2300 złotych.

Oszustwo na 93 tysiące złotych

Oszuści telefonicznie namówili kobietę do zaciągnięcia kredytu i przelania pieniędzy na tzw. bezpieczne konto. Udając pracownika banku i funkcjonariusza policji wykorzystali zaufanie 21-latki i osiągnęli swój cel, namawiając ją do przelania 93 tysięcy złotych.

Oszustwo na 7500 złotych

Poprzez zainstalowanie oprogramowania AnyDesk, pokrzywdzona umożliwiła zdalny dostęp do swojego komputera. Oszuści pokierowali jak należy zainstalować aplikację, by umożliwić inwestowanie w kryptowaluty. Po zalogowaniu na swoje konto bankowe cyberprzestępcy przechwycili jej dane logowania i uzyskując dostęp do konta dokonali nieautoryzowanego przelewu na kwotę 7500 złotych.

Oszustwo na 5500 złotych

Do mężczyzny zgłosił się potencjalny kupiec wystawionego produktu na OLX. Za pośrednictwem aplikacji WhatsApp wysłał mu link, po którego kliknięciu sprzedający znalazł się na stronie swojego banku i zalogował, by uzyskać pieniądze za oferowany przedmiot. Przestępca uzyskał tym samym dostęp do jego loginu i hasła bankowego, przez co z konta pokrzywdzonego skradziono 5500 złotych.