Radni krytycznie o decyzji w sprawie schroniska
Jak informowaliśmy miasto nie podpisze umów z 21 gminami, które do tej pory korzystały z opieki kołobrzeskiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Część radnych jest zaskoczonych taką decyzją i uważa, że to duży błąd. Ten pomysł jest nietrafiony i całkowicie mija się z celem funkcjonowania naszego schroniska, mówi Iza Zielińska.
Rezygnacja z umów z ponad 20 gminami, jak mówił nam Michał Kujaczyński spowoduje, że w placówce będzie mniej zwierząt, co jest ważne ze względu na brak możliwości zapewnienia obecnie dobrych warunków dla wszystkich bezdomnych zwierząt. Jacek Woźniak uważa, że to błędna decyzja, dlatego że Stowarzyszenie które obecnie prowadzi schronisko ma tak zwane koszty stałe, jak wynagrodzenia pracowników, media itp. Dotacja z miasta nie pokrywa w stu procentach tych kosztów. Te koszty pomogły pokrywać właśnie umowy z innymi gminami, bo zgodnie z umową każda gmina, która taką umowę podpisywała musiała płacić określoną kwotę na rzecz miasta, i za każde dostarczenie psa do schroniska trzeba zapłacić jednorazową opłatę, plus za każdy dzień ponosi koszt jego utrzymania w schronisku. My to ćwiczyliśmy jeszcze w poprzedniej kadencji i bardzo szybko się z tego wycofaliśmy, ponieważ okazało się, że miasto musiałoby dopłacić resztę z budżetu miasta, mówi Jacek Woźniak.
Izabela Zielińska również krytycznie odniosła się do tego pomysłu.
Według radnej, tą decyzją którą podjęła Pani prezydent, pozbawiamy schronisko dochodu.
Jak my teraz wyglądamy, jak wygląda urząd w oczach mieszkańców, gdzie zmusza się gminy do zabrania ponad 80 psów, mówi Izabela Zielińska.
Według Macieja Bejnarowicza, jest to ograniczanie działalności operatora schroniska.
Z kolei według Dariusza Zawadzkiego jest to dobre posunięcie, aby nie podpisywać umów z innymi gminami. I będę bronił tego posunięcia z pełną konsekwencją, mówi radny.
Według Dariusza Zawadzkiego należałoby ostudzić emocje, i wspólnie porozmawiać, a na pewno znajdzie się korzystne rozwiązanie dla naszych zwierząt.
Przypomnijmy. Umowa na prowadzenie schroniska dla bezdomnych zwierząt ze Stowarzyszeniem „Reks” obowiązuje do końca roku. Do przetargu na jego dalsze prowadzenie przystąpił tylko „Reks”. Jednak kwota o niemal półtora miliona przekracza środki przeznaczone przez miasto na ten cel. Przetarg nie został jeszcze rozstrzygnięty.
Więcej w materiale wideo.
Psy z zewnątrz to dodatkowy dochód naszego stowarzyszenia. Dochód! Pokrywa koszty stałe. STAŁE.! One są stałe, bez względu na to, ile jest psów.
Pies to też stworzenie, które odczuwa. Więcej empati tobie i pani Prezydent życzę.
Ps
Jeśli ktoś porzuca psa to nie robi tego pod domem tylko wywozi z miasta jak najdalej czyli na teren jakiejś gminy.
https://holandia.org/podatek-od-posiadania-psa-w-niemczech/