Prezes "Związkowej Alternatywy": będę walczył o swoich pracowników
Kilka dni temu przewodniczący Związku Zawodowego Kierowców „Związkowa Alternatywa” poinformował, że został zwolniony z Komunikacji Miejskiej w trybie dyscyplinarnym.
- Będę nadal występował w obronie pracowników i jednocześnie oczekuję, że prezes przywróci mnie do pracy - mówi Dariusz Pawelczak. Jednak prezes Komunikacji takiego rozwiązania zdecydowanie nie bierze pod uwagę.
Przypomnijmy. W lipcu związkowcy zrzeszeni w nowym związku zawodowym „Związkowa Alternatywa” podjęli decyzję o rozpoczęciu strajku w autobusach Komunikacji Miejskiej. Chodziło o podwyżki dla pracowników spółki. Dariusz Pawelczak w mocnych słowach wypowiadał się wówczas na temat Komunikacji, jej prezesa oraz ogólnej atmosfery panującej w spółce. W lipcu część kierowców należących do „Związkowej Alternatywy” poszło na zwolnienia, w tym sam przewodniczący tych związków. To spowodowało utrudnienia w funkcjonowaniu Komunikacji. Kilka dni temu Dariusz Pawelczak poinformował, że został zwolniony w trybie dyscyplinarnym.
- Tymczasem art. 32 ustawy o związkach zawodowych mówi, że bez zgody zakładowej organizacji związkowej zarząd firmy nie może zwolnić lidera związkowego, i niezależnie od oceny zarzutów po prostu jest to nielegalne - mówi Piotr Szumlewicz.
Dariusz Pawelczak poinformował, że wciąż pozostaje przewodniczącym „Związkowej Alternatywy” i nadal będzie występować w obronie pracowników. Dodatkowo oczekuje, że zostanie przywrócony do pracy, bo jak mówi, nie czuje się absolutnie winny.
Powodem zwolnienia dyscyplinarnego, jak mówi przewodniczący „Związkowej Alternatywy”, było opuszczenie przez niego stanowiska pracy o kilkadziesiąt minut za wcześnie, z czym się nie zgadza. Ponadto zarzuca, że w spółce pracownicy są gnębieni.
Jak mówi Dariusz Pawelczak, chce wrócić do pracy dla swoich członków związku. Tych jednak jest już coraz mniej.
Poprosiliśmy o odniesienie się do tych wszystkich zarzutów samego prezesa spółki. Jak mówi Michał Jaczyńśki, Dariusz Pawelczak, dopuścił się szantażu na jego osobie, i ta sprawa została już zgłoszona do prokuratury.
Dodatkowo Michał Jaczyński poinformował, że do „Związkowej Alternatywy” należy już 16 członków, początkowo było ich 34.
Teraz Komunikacja Miejska poszukuje nowych kierowców do pracy. I jak mówi prezes zainteresowanie jest spore, bo już zgłosiło się dziesięciu chętnych.
Więcej w materiale wideo.
Wstyd Panie Pawelczak
Tobie to bym zaproponował równe 2 tysie a te pozostałe 700 przeznaczyłbym na dodatkowe lekcje z języka ojczystego dla Twojej skromnej osoby