Czy w mieście pojawi się społeczna szafa i lodówka?
Radny Dariusz Zawadzki złożył interpelacje, w których zwraca się z prośbą o postawienie w mieście lodówki społecznej oraz szafy społecznej. Warto to rozważyć w Kołobrzegu w czasie rosnącej recesji i głębokiego kryzysu, czytamy w piśmie radnego.
Koncepcja lodówek społecznych wpisuje się w „food sharing”, czyli dzielenie się jedzeniem. Wysokie przeszklone lodówki stawiane są w różnych częściach miasta. Każdy może włożyć do środka jedzenie oraz wziąć coś dla siebie. W ten sposób z lodówek korzystają najbardziej potrzebujący. W wielu miastach w Polsce funkcjonują już lodówki społeczne. Pomysł przyszedł z Niemiec, ale doskonale przyjął się w Krakowie czy Wrocławiu, gdzie jest już po kilkanaście takich lodówek. Jak pisze w swojej interpelacji Dariusz Zawadzki: uważam, że tego rodzaju lodówki powinny zostać usytuowane w każdej dzielnicy Kołobrzegu, ale mocno apeluję o przynajmniej jedną pilotażową lodówkę jeszcze przed zimą. Podobną inicjatywą z jaką wyszedł radny ma być szafa społeczna, czyli punkt wymiany ciepła. To miejsce, gdzie mieszkańcy mieliby pozostawiać zbędne im ubrania, czy też obuwie. Obie interpelacje muszą teraz zostać rozpatrzone przez prezydent.