Będzie kolejna ekspertyza w sprawie łachy na Parsęcie
Wczoraj odbyło się kolejne spotkanie z przedstawicielami Wód Polskich z Koszalina i Szczecina w sprawie łachy na Parsęcie. Po niemal dwugodzinnej dyskusji wiemy, że Wody Polskie muszą wykonać kolejną ekspertyzę. A wszystko po to żeby instytucja miała stuprocentowe przekonanie, że łacha nie powstała tam w wyniku działania natury, a człowieka.
Wczorajsze spotkanie w urzędzie miasta rozpoczęło się od przypomnienia przez prezydent historii współpracy jaką miasto próbowało prowadzić z Wodami Polskimi na przestrzeni dwóch lat. Wyświetlona została prezentacja ze zdjęciami, na których widać w jaki sposób łacha na Parsęcie powstawała, udowadniając że jest to wytwór człowieka, a nie natury. Przypomnijmy. W ubiegłym roku na podobnym spotkaniu w urzędzie przedstawiono zleconą przez Wody Polskie ekspertyzę przygotowaną przez profesora Tomasza Heese. Według niego za gromadzenie się w tym miejscu przymuliska odpowiada natura. Zwrócił też uwagę na występującą w tym miejscu przyrodę i dodał, że zjawisko nie stanowi zagrożenia i nie przeszkadza rozrywkom odbywającym się na rzece, dlatego rekomenduje, żeby pozostawić przymulisko bez interwencji. Tyle że naukowiec nie wiedział wówczas o prowadzonej tu lata temu inwestycji, po której w rzece pozostawiono worki z piaskiem. Zdjęcia pokazywane podczas wczorajszego spotkania wskazywały, że one tam zostały, a łacha z roku na rok staje się coraz większa.
Musimy przestać dyskutować, a zacząć coś robić, mówił podczas spotkania Artur Lijewski. Według niego, łacha stanowi duże zagrożenie dla kołobrzeskiego portu.
Kolejne dowody na to, ze łacha nie powstała tu w wyniku natury zostały przedstawione przez przedstawiciela wędkarzy. Wszyscy uczestnicy wczorajszego spotkania byli zgodni co do tego, że trzeba podjąć szybkie i konkretne działania w celu usunięcia łachy. Jak mówił obecny na spotkaniu dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Szczecinie Marek Duklanowski, ostateczne działania będą podjęte dopiero po dokładnym zbadaniu tego co znajduje się pod powierzchnią łachy.
Odwierty, które mają dać ostateczny dowód dla Wód Polskich, że worki z piaskiem znajdują się w rzece mają zostać wykonane w tym roku. Pewnie w pierwszych dwóch miesiącach przyszłego roku powinniśmy mieć informacje co do źródeł pochodzenia tej łachy mówił Marek Duklanowski.
Relacja z całego spotkania miasta z przedstawicielami Wód Polskich poniżej.