Jacek Woźniak odniósł się do oświadczenia Adama Hoka

Podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej Jacek Woźniak odniósł się do oświadczenia Adama Hoka. Wyjaśnił także co było powodem złożenia przez niego pisma do wojewody w sprawie wygaszenia mandatu radnego Hoka.

Przypomnijmy. Podczas poniedziałkowej sesji Rady Miasta Przewodniczący Rady przedstawił pismo od wojewody zachodniopomorskiego dotyczące wygaszenia mandatu Adama Hoka. Pismo to jest konsekwencją zawiadomienia organu nadzorczego przez Jacka Woźniaka, który uznał, że Adam Hok naruszył zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na mieniu gminy. Sprawa dotyczy spółki Maltgarden, której Hok jest mniejszościowym udziałowcem, która od czerwca tego roku w prywatnym lokalu i przylegającej do niego wydzierżawionej części chodnika przy ulicy Morskiej prowadzi działalność gastronomiczną. Radny Hok jest osobą publiczną, dlatego jego działalność  w każdym obszarze powinna być transparentna i jasna dla wszystkich, mówił podczas wczorajszej konferencji Jacek Woźniak.

Jacek Woźniak uważa, że Adam Hok mija się z prawdą, i tłumaczy, że nie było w tej sprawie żadnego tajnego śledztwa.

W trakcie sprawdzania dokumentacji w tej sprawie, jak tłumaczy Jacek Woźniak zwrócił uwagę na to, że decyzja o zajęciu pasa drogowego jest wydana na zupełnie inny podmiot niż ten, który prowadzi działalność w lokalu. Radny zweryfikował te informacje w dwóch rejestrach, KRS i Centralnym Rejestrze Beneficjentów Rzeczywistych, w którym jak twierdzi Jacek Woźniak , Adam Hok wciąż figuruje jak reprezentant firmy Maltgarden.

I to właśnie było przesłanką do tego aby złożyć pismo do wojewody w sprawie wygaszenia mandatu radnego Hoka.

Adam Hok odniósł się do zarzutów Jacka Woźniaka już podczas poniedziałkowej Sesji Rady Miasta, a w specjalnie przesłanej do dziennikarzy interpretacji prawnej wynika, że nie doszło do złamania prawa.

Przypomnijmy. Adam Hok zapowiedział, że wniesie przeciwko Jackowi Woźniakowi powództwo cywilne z powodu naruszenia dóbr osobistych, a także pozew w sprawie potencjalnych szkód wyrządzonych spółce Maltgarden. To co robi Adam Hok próbując grozić mi procesami sądowymi, zarówno jeśli chodzi o zakres ochrony dóbr osobistych jak  i ochrony interesu przedsiębiorstwa, odbieram jako groźbę kierowaną  pod adresem radnego Rady Miasta, mówił podczas konferencji Jacek Woźniak.

Na pytanie dziennikarzy, czy nie można było zająć się tematem reprezentacji spółki bez angażowania wojewody, a zwrócić się z tym do Rady Miasta, miejskiego biura prawnego czy prezydent, Jacek Woźniak odpowiedział, że żadna z tych instytucji nie jest uprawniona do weryfikacji dokumentów prywatnych firm.

Sprawę radnego Adama Hoka, na wniosek wojewody, ma rozstrzygnąć Rada Miasta.  

 

Więcej na ten temat w materiale wideo.