Poddzierżawa molo. Czy będzie możliwa w przyszłości? (wideo)
Głowica molo będzie dzierżawiona dotychczasowemu dzierżawcy przez kolejne 9 lat. Taką decyzję podjęła większość Rady Miasta. Czy i tym razem będzie możliwa poddzierżawa? - zastanawiają się nie tylko niektórzy radni ale też inni kołobrzescy przedsiębiorcy.
Podczas ostatniej sesji sporo czasu radni poświęcili uchwałom o bezprzetargowym przedłużaniu umów kilku przedsiębiorcom. Kontrowersje budziła umowa dla dzierżawcy molo. Ostatecznie 10 głosami za, przy 6 wstrzymujących i 3 przeciw Rada Miasta zgodziła się bezprzetargowo przedłużyć umowę dzierżawcy molo.
- Jestem ciekawy jak zostanie podpisana umowa jeżeli chodzi o poddzierżawy – mówi nam radny K. Plewko. O tym, że na poddzierżawy w ogóle nie powinno być zgody, mówili radni także podczas ostatniej sesji. W przypadku głowicy molo umowę, która zacznie obowiązywać od nowego roku będzie negocjował i podpisywał dyrektor MOSiR. I to on ma decydować czy zgodzić się na ewentualną poddzierżawę.
- Wsłuchując się w głos radnych (…) pan dyrektor musi się bardzo dobrze zastanowić i nie sądzę aby podjął inną decyzję niż ta, którą my preferujemy czyli tej osobie, która złożyła wniosek ta umowa dzierżawy będzie przedłużona – mówi Anna Mieczkowska.
Poddzierżawa tak czy nie? Radny Plewko nie ma wątpliwości. Poddzierżaw w ogóle nie powinno być. O to pytamy też przewodniczącego Kołobrzeskich Razem Wiesława Parusa. Radny używając argumentu o równym traktowaniu przedsiębiorców, głosował za bezprzetargowym przedłużeniem umowy także w przypadku molo. Wiesław Parus dzisiaj mówi, że dla każdego podmiotu, który się starał o przedłużenie umowy powinny obowiązywać takie same zasady.
Pozostali dzierżawcy, którym podczas ostatniej sesji przedłużono umowy jak nam przekazał dzisiaj M. Kujaczyński nie występowali wcześniej o zgody na poddzierżawy i sami prowadzili działalności.
Z danych przedstawionych nam przez urząd wynika także, że prezydent miasta Anna Mieczkowska od początku swojej kadencji wyraziła zgodę Zarządowi Portu Morskiego na dwie poddzierżawy a prywatnym przedsiębiorcom na 3.
To niezrozumiałe, aby miasto dobrowolnie oddawało część możliwych przychodów jakimś prywatnym przedsiębiorcom.
Taka sytuacja w dobrze rządzonym mieście nie powinna w ogóle mieć miejsca!
Takie decyzje miały by pozytywny wpływ na pracę odpowiedzialnych służb .
Ale jak się okazuje to w tym bagienku wszyscy biorą udział bo jest tak jak było