Ryczałt za śmieci? Nie każdy chce płacić (wideo)
W Kołobrzegu od września obowiązują nowe przepisy dotyczące opłat za śmieci. Wprowadzono system mieszany, w którym po raz pierwszy uwzględniono ryczałt, którego niektórzy właściciele lokali pod wynajem chcieliby uniknąć.
Ktoś kupił 7 apartamentów, teraz nie chce za wszystkie płacić po 20 złotych ryczałtu za odbiór odpadów komunalnych. Z takim problemem spotkał się radny Łukasz Zięba, którego zarządcy nieruchomości informowali, że poszczególni właściciele posiadający kilka lokali na terenie miasta składali oświadczenia, że płacą tylko tam gdzie prowadzą gospodarstwo domowe.
Czy tacy właściciele lokali mają rację? Czy to pojedyncze przypadki czy skala jest większa? Tego jeszcze nie wiadomo. Miasto poprosiło o takie dane zarządców nieruchomości. Te informacje trafią do biura prawnego. Wówczas okaże się jakie kroku powinno podjąć miasto.
Przypomnijmy: Od września ubiegłego roku w naszym mieście funkcjonuje nowy sposób naliczania opłat za śmieci, zgodnie z którym każde gospodarstwo domowe zostało objęte ryczałtem (ten wynosi 20 złotych), a pozostała kwota uzależniona jest od zużycia wody, przy czym metr sześcienny kosztuje 2,50.
W ustawie nie ma czegoś takiego, że właściciel lokalu wywiezie śmieci np. do lasu i ma pusty śmietnik co zwalnia go od opłaty. Śmieciarka przyjeżdża co tydzień i czy to się komuś podoba czy nie opłata musi być pobrana.