Tereny zalewowe znowu podzielą radnych? (wideo)
Po niekorzystnym dla miasta orzeczeniu Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wraca sprawa terenów w okolicy Parsęty i ulicy Krzywoustego. Prezydent chce zmienić studium i tym samym zakazać zabudowy tych terenów.
Sprawa prywatnych trenów w okolicy Krzywoustego ciągnie się od lat i dotyczy ich ewentualnej zabudowy. W 2013 roku Rada Miasta zmieniała zapisy studium i wprowadziła tu możliwość zabudowy mieszkaniowej. W ubiegłym roku przyjmowano plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i tę możliwość zablokowano. Wojewoda uchylił jednak przyjęty plan ,bo nie zgadzał się on ze studium. Miasto rozpoczęło prace by studium zmienić i jednocześnie zaskarżyło decyzję wojewody do WSA. Zaskarżyło i przegrało.
Prezydent miasta na najbliższej sesji przedstawi projekt uchwały, w którym przywraca tym terenom takie funkcje, jakie miały przed 2013 rokiem.
Przypomnijmy jednak, że taka propozycja prezydent w ubiegłym roku (przy procedowaniu planu zagospodarowania) nie wszystkim radnym się podobała. Padały różne argumenty za i przeciw takim zapisom. Ostatecznie radni większością głosów zgodzili się na ich wprowadzenie, ale i w klubach radnych nastąpił rozłam. Jak będzie tym razem?
Propozycja prezydent miasta dotycząca zmian w studium zakłada, że omawiane tereny mają być terenami otwartymi bez prawa zabudowy i użytkami ekologicznymi.
Natura zaś zjednoczy
Kiedy przyjdzie powódź
To otworzą wyobraźnię
Intelekt domiemany oczy
Tak jak Neptun pokazał
Kto Bałtykiem i brzegiem
Rządzi tarasy gambionowe
Dla przykładu urojenia ludzi
Bez wiedzy wyobraźni u koryta
Dodatkiem może chora na skovyta
Można ustawiać se pod domem
Nie walczyć mietla z morza
Potęga Natura i Posejdonem
Ale Mirocic, które są znacznie cenniejsze nie rusza babcia Ania. Układ?
Nie rusza? To dobrze że nie pozwala zabudować. Dlatego też nie może dogadać się z klubem Deweloperów.
Port w głębi rzeki.
Myślcie do przodu nie 4 lata ale 34!
Oni co najwyżej mogą zarządzać Biedronką. Do rozwoju miasta się nie nadają kompletnie pojęcia o gospodarce kraju i miast nadmorkich. Nic w życiu nie widzieliśmy poza Kołobrzegiem.
Totalna porażka dla tego miasta tacy radni. I się dziwią ze ludzie wyjeżdżają stąd... a po co mieli by tu siedzieć jak tu zastój jest i rozwój jednokierunkowy ...hotele i deweloperzy. Nad rzeką leżą nad morzem i nie wiedzą dalej co robić. Boże zlituj się nad nimii. Przywróć im wzrok i sluch