Miasto nie chce wiaduktu
Mieszkańcy Kołobrzegu są przeciwni budowie wiaduktu do Budzistowa - napisała na swoim facebookowym profilu prezydent Anna Mieczkowska.
- Rozmowy z Gminą Kołobrzeg nie doprowadziły do kompromisu dlatego ponownie zwróciliśmy się do Generalej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad [GDDKiA], wykonawcy inwestycji, z koncepcją wybudowania drogi z Budzistowa bezpośrednio na obwodnicę, między rondem Patana a rondem Inwalidów Wojennych.
Przypomnijmy, kilka miesięcy temu w Budzistowie odbyło się spotkanie, w którym udział wzięli przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ze Szczecina, wójt oraz radni Gminy Kołobrzeg, zastępca prezydenta miasta Kołobrzeg oraz mieszkańcy Budzistowa. Zaproponowaną przez przedstawicieli GDDKiA opcją było rondo, które łączyłoby drogi. Mieszkańcy Budzistowa jednak jasno wyrazili swoje zdanie - wiadukt jest najlepszym wyjściem. Jak powiedział radny Tomasz Królikowski: „Co dwie drogi, to nie jedna.” Wiadukt jest rozwiązaniem optymalnym, dużo bezpieczniejszym oraz zapewniającym płynność ruchu. Rondo też jest rozwiązaniem, ale już nie tak dobrym. Większość wyrażanych obaw dotyczy bezpieczeństwa oraz możliwości tworzenia się korków na rondzie. Skoro budowa wiaduktu jest wariantem, który ma o wiele więcej zalet niż rondo, to dlaczego dyskusje tyle trwają? Najwięcej obiekcji, jeśli chodzi o budowę wiaduktu mają mieszkańcy osiedla przy ul. Rzemieślniczej oraz radni Rady Miasta. Mieszkańcy tego osiedla twierdzą, że wiadukt może utrudnić im wjazd na swoją ulicę, ale wyrażają też swoje obawy, co do kwestii wizerunkowych oraz hałasu. W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Szczecinie dalej trwają prace projektowe. Kiedy już prace się skończą, ma się odbyć następne spotkanie, aby przedstawić ostateczny wariant, nie znamy jednak jeszcze terminu.