Wracamy do tematu legalnego spożywania alkoholu w plenerze. Takich miejsc w Kołobrzegu nie ma, choć mieszkańcy już kilka lat temu wskazywali gdzie powinny one zostać wyznaczone. Po tym jak pomysł utknął gdzieś w urzędniczej machinie, na światło dzienne wyciąga go radny Dariusz Zawadki. 

 

Dwa lata temu prezydent Janusz Gromek postanowił zapytać mieszkańców, w którym publicznym miejscu w Kołobrzegu dać zielone światło na spożywanie alkoholu. Pytał też czy takie miejsce jest w ogóle potrzebne. Mieszkańcy szybko odpowiedzieli i wskazali m.in. schodki przy Bałtyku. Ale z wprowadzenia tego pomysłu w życie nic nie wyszło. Teraz przypomniał o nim radny D. Zawadzki.

Szczegóły w materiale wideo.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn