Alkohol na schodach? (wideo)
Wracamy do tematu legalnego spożywania alkoholu w plenerze. Takich miejsc w Kołobrzegu nie ma, choć mieszkańcy już kilka lat temu wskazywali gdzie powinny one zostać wyznaczone. Po tym jak pomysł utknął gdzieś w urzędniczej machinie, na światło dzienne wyciąga go radny Dariusz Zawadki.
Dwa lata temu prezydent Janusz Gromek postanowił zapytać mieszkańców, w którym publicznym miejscu w Kołobrzegu dać zielone światło na spożywanie alkoholu. Pytał też czy takie miejsce jest w ogóle potrzebne. Mieszkańcy szybko odpowiedzieli i wskazali m.in. schodki przy Bałtyku. Ale z wprowadzenia tego pomysłu w życie nic nie wyszło. Teraz przypomniał o nim radny D. Zawadzki.
Szczegóły w materiale wideo.
koncertowe teatralne a nade wszystko obiekty sportowo-rekreacyjne dla dorosłych i dla dzieci których jest niewiele i są byle jakie . Odległym tematem dla tego miejsca wręcz zakazane powinny być wszelkiego rodzaju nałogowe ustawki przyciągające patologie , będące zagrożeniem dla gości i antyreklamą . Jak masz problem zasięgnij porady u terapeuty .
Jest to dzień bezpowrotnie
Stracony mówi smakosz do
Smokoszy ww dylematem
Dogłębnie wzburzony
na słońcu to i menel nie wypije , bo to jedno za mało i tak aż można do udaru lub na dołek i to nie koniec koszmaru .
Począwszy od wysokości ul. Wschodniej gdzie na plaży stoi bar z mocnymi trunkami poprzez Kamienny Szaniec, aż do portu trwa wyszynk
Do Bożenki : kurort to mieszkańcy i letnicy nie odwrotnie
Lumpenproletariusze domagają się !
To nie ten czas żeby trzeźwieć
bo od pandemi można posiwieć
a tak na schodkach na haju
prosto do niby raju