Armatorzy rybołówstwa rekreacyjnego zaostrzają protest
Armatorzy rybołówstwa rekreacyjnego zaostrzają protest. Dzisiaj w nocy wypływają z Władysławowa w kierunku Zatoki Gdańskiej.
W poniedziałek w nocy armatorzy rybołówstwa rekreacyjnego przypłynęli do portu we Władysławowie. Tam oprowadzili protest pasywny. Oflagowali jednostki, nie prowadzili blokad. Minister nabrał wody w usta, mówią armatorzy. Nie zareagował na protest we Władysławowie. Dla armatorów to oczywiste, że nie chce rozwiązać problemu. Czy jutro będzie inaczej? Dzisiaj w nocy kutry wypływają w kierunku Zatoki Gdańskiej. Jeszcze nie wiadomo co wydarzy się jutro, ale może to być zaostrzenie protestu.
Armatorzy czekają jednak na ruch ministerstwa.
Od stycznia czyli od wprowadzenia całkowitego zakazu połowu dorszy rybacy rekreacyjni pozostają bez pracy i bez dochodów. Ich sytuacja jak sami wielokrotnie podkreślali jest dramatyczna. Wcześniej rozmowy z ministrem Gospodarko Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Markiem Gróbarczykiem trwały, ustalono szczegóły porozumienia, ale faktycznego wsparcia zabrakło.
to są jedynie właściciele jednostek pływających,żenada
Brzmi to groźnie i trwożnie
To znaczy że jako plotki ukleje i karasie pokażą żeby rekina