Koronawirus może wpłynąć na ponad 80% kołobrzeskich firm – tak uważa dr Miedziński
Dr Mariusz Miedziński opracował wstępną średniookresową analizę skutków epidemii Koronawirusa w perspektywie średniookresowej (2-3 miesiące) dla gospodarki i mieszkańców miasta Kołobrzeg oraz Nadmorskiego Obszaru Funkcjonalnego.
Miasto Kołobrzeg razem z otaczającym go Nadmorskim Obszarem Funkcjonalnym Kołobrzeg przez ostatnie 30 lat było jednym z najszybciej rozwijających się ośrodków miejskich północno-zachodniej części Polski i należy do bardzo niewielkiej grupy miast średnich nie tracących dotąd funkcji społeczno-gospodarczych. To niespełna 47 000 miasto funkcjonuje jako rdzeń miejskiego obszaru funkcjonalnego Kołobrzeg (NOF Kołobrzeg liczący łącznie prawie 60 000 mieszkańców). Jest to jednocześnie największy w skali kraju obszar miejski pełniący wyspecjalizowane funkcje uzdrowiskowo-turystyczne i jest porównywalny pod względem wielkości tylko z Warszawą i Krakowem. Kołobrzeg i jego zaplecze koncentruje funkcje turystyczno-uzdrowiskowe i wypoczynkowe kraju stanowiąc razem z otaczającymi go gminami wiejskimi Kołobrzeg i Ustronie Morskie największy obszar koncentracji turystycznej bazy noclegowej (według oficjalnych danych GUS) realizując trzecią odnotowywaną w skali kraju liczbę udzielanych osobonoclegów (po Warszawie i Krakowie). Na obszarze NOF-u Kołobrzeg zarejestrowanych jest obecnie ponad 11 600 podmiotów gospodarczych. Funkcje turystyczne i okołoturystyczne są obecnie wiodącymi sektorami gospodarki miasta (90 %). Gospodarka turystyczna Kołobrzegu stanowi obecnie ok. 5 % gospodarki turystycznej całego kraju.
W perspektywie średniookresowej (2-3 miesiące) sytuacja związana z Koronawirusem może spowodować realne zagrożenie dla funkcjonowania ok. 81 % wszystkich podmiotów gospodarczych miasta i jego zaplecza. Prawdopodobnie poważne problemy w bieżącym funkcjonowaniu w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy może odczuć ok. 6 800 firm działających w Kołobrzegu i ok. 9 500 firm w całym NOF-ie Kołobrzeg. Należy ostrożnie zakładać, że połowa firm w ciągu kilku najbliższych miesięcy może zacząć odnotowywać problemy finansowe oraz trudności z utrzymaniem dotychczasowych miejsc pracy, co może skutkować wzrostem bezrobocia. Odbudowa potencjału turystycznego po otwarciu granic zajmie od 3 do 6 miesięcy.
Dokładnie o to chodzi!Wygrają banki, reszta nigdy się z tego kryzysu nie podniesie!
Drugiego cudu nad Wisła niestety nie będzie! Nie znamy systemu kodowania przeciwnika, a on dodatkowo cały czas go zmienia i generuje nowe mutacje i nawet Rejewski nic tu by nie pomógł!
To nie statystyka, a prognoza co przedstawia artykuł.