Problem bezdomnych kotów
W wielu miastach w Polsce, stawiane są specjalne domki dla zwierząt wolno żyjących - przede wszystkim kotów. W Kołobrzegu, takie domki znajdują się m.in. przy ulicy Czarnieckiego. Jednak nie wszystkim mieszkańcom się to podoba.
Na początku marca jedna z mieszkanek Kołobrzegu poinformowała na swoim profilu na Facebooku, że Wspólnota Mieszkaniowa przy ulicy Czarnieckiego 2 zlikwidowała domki dla kotów. Część mieszkańców zgłosiła, że im przeszkadzają.
Pomiędzy karmicielkami społecznymi a Zarządem Wspólnoty powstał konflikt. W końcu jednak udało się dojść do porozumienia. Domki zostaną przeniesione kilka metrów dalej.
Wanda Władzińska przypomina, że karmicielki społeczne robią to do czego ustawa o ochronie zwierząt zobowiązuje zarządców danego terenu. Koty to zwierzęta wolno żyjące, stanowią dobro ogólnonarodowe i powinny mieć zapewnione warunki rozwoju i swobodnego bytu.
Fundacja Ogon do Góry wspomaga karmicielki społeczne i zapewnia, że na terenie miasta jest coraz mniej chorych kotów.
Nadzieją dla wolno żyjących zwierząt jest pomoc dobrych ludzi, a takiej nigdy za dużo. Po więcej informacji lub w celu wsparcia akcji organizowanych przez Fundację, można się zgłaszać przez stronę Fundacji „Ogon do Góry” na Facebooku, a także pod numerem telefonu 724 518 022.
Więcej na ten temat już wkrótce w materiale wideo.
Fundacje z takimi opiniami dostają dofinansowania?