Wystawa &quot;Portowe impresje&quot;

Zapraszamy na wystawę fotografii Eli Waszczuk "Portowe impresje". Wernisaż odbędzie się w sobotę 28 stycznia o godzinie 11.00 w Gallery San przy ul. Kasprowicza 17.

Ela Waszczuk jest członkiem rzeczywistym Fotoklubu Rzeczypospolitej Polskiej. Laureatka licznych nagród i wyróżnień w konkursach krajowych i zagranicznych. W dorobku artystycznym od 2004 roku posiada 16 tytułów wystaw indywidualnych o ponad trzydziestu ekspozycjach oraz udział w około 100 wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. Tym razem w autorskiej GALLERY SAN w Kołobrzegu prezentuje wystawę „Portowe impresje”. O swojej wystawie autorka mówi tak: - Jako obiekty kreacji od jakiegoś czasu fascynują mnie porty, w obrazie których mieści się cała kwintesencja morza. Oprócz portowych pejzaży, szczególnie fascynują mnie oglądane z bliska elementy wyposażenia nabrzeży, falochronów, statków, kutrów rybackich, a także ich odbicia w wodzie. Takie obrazy znajdowałam w portach morskich Bułgarii, Turcji, Tunezji, a także polskich portach w Ustce, Łebie, Kołobrzegu, Dźwirzynie.

Zaś Zbigniew Suliga (AFRP) tak pisze o tej wystawie:

Port kojarzy się z młodzieńczymi marzeniami o podróżach, z odwieczną potrzebą zdobywania nieznanego, z ucieczką od codzienności, a także z niedzielnymi spacerami... Dla jednych port jest początkiem drogi, dla drugich jej końcem. Port i kanał portowy od zawsze był inspiracją dla artystów - wszak to nieustannie zmieniający się teatr, nie tylko oświetlany słońcem i kolorami odbitymi w wodzie, ale port to również zwyczajna codzienność. Ela Waszczuk, wykorzystując swą artystyczną wrażliwość, właśnie na tych elementach zbudowała swoją opowieść o porcie. Rzeczy banalne urastają w jej interpretacji do romantycznych przestrzeni. Znajdujemy tam fragmenty lin, kutrów, odbicia w wodzie, sztormową falę, przystań jachtową, czy atmosferę jesiennego spaceru... Autorka świadomie zderza spokojny, miękki ruch wody z ostrymi liniami kutrów oraz odbiciami barwnych burt. W jej opisie portu, człowiek pojawia się jako gość „powracający z podróży” oraz jako jej zwiewne marzenie. Pozornie banalne fotografie skupiają naszą uwagę na pojedynczych elementach, które składają w całość portową rzeczywistość. Bez nich ta przestrzeń nie byłaby tak inspirująca...