VIII Festiwal Kultury Polsko-Ukraińskiej w Przećminie
W sobotę, 12 sierpnia br., już po raz ósmy bawiliśmy się w Przećminie na Festiwalu Kultury Polsko-Ukraińskiej. Impreza, której zamiarem miało być pokazywanie kultury polskiej, kultury ukraińskiej oraz ich wspólnych punktów, w ostatnich latach zyskała zupełnie nowe znaczenie.
Imprezę otworzył Wójt Gminy Kołobrzeg Włodzimierz Popiołek. Wójt podkreślił ważność festiwalu w ostatnich latach i skierował słowa otuchy do bratniego narodu ukraińskiego, szarganego wojną. Podziękował także wszystkim osobom zaangażowanym w organizację festiwalu - m.in. sołtys Przećmina Zofii Duńczak, radnemu Mironowi Duńczakowi oraz państwu Beacie i Grzegorzowi Skórka, którzy udostępnili część swojego terenu do realizacji festiwalu. Państwo Skórka zostali obdarowani także koszem upominkowym.
Po wójcie przemówił lokalny radny Miron Duńczak, który przemawiał po polsku, jak i po ukraińsku. Potem na scenie pojawiło się wielu zaproszonych gości. Wśród nich byli Henryk Kołodziej - Konsul Honorowy Ukrainy w Szczecinie, Roman Biłas - przewodniczący Koszalińskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce, Bartosz Arłukowicz - deputowany do Parlamentu Europejskiego, senator RP Janusz Gromek, poseł RP Marek Hok, poseł Czesław Hoc.
Głos zabrali także przedstawiciele Bałtyckiego Stowarzyszenia POMAGAMY. Ta grupa od wybuchu wojny regularnie jeździ ambulansem z misjami humanitarnymi na Ukrainę. Zakupują najpotrzebniejsze towary, których tam brakuje i zawożą je do miast, gdzie są najbardziej potrzebne. Razem z nimi przyjechała p. Ola, która mieszka na Ukrainie i tam poznała członków stowarzyszenia. Pani Ola poruszająco opowiedziała jak wygląda wojna z perspektywy zwykłego mieszkańca. Stowarzyszenie organizowało zbiórkę, ponieważ już 24. września wracają na Ukrainę - jadą do Iwano-Frankowska, Charkowa i Zaporoża. Chętni mogli przekazać datek na ten cel lub wziąć udział w prowadzonej ze sceny w przerwach między koncertami aukcji charytatywnej.
Po oficjalnym otwarciu zaczęła się część rozrywkowa. Jako pierwsze publiczność rozgrzały zespoły ludowe z Gościna - Podlotki i Mereszka. Zaraz po nich scenę przejął zespół, który na Festiwal przyjechał prosto z Ukrainy - Luiku. Utwory, w których przeplatają się melodie ukraińskie, bałkańskie, tureckie, węgierskie i polskie rozkołysały publiczność. Po ich występie na estradę wkroczyła gwiazda wieczoru - Adam Asanov, czyli Pan Bałkanica z zespołem. Z głosników popłynęły znane i lubiane przeboje i wszyscy poderwali się do tańca. Koncert był przeplatany także występami gościnnymi. W roku 2019 Pan Bałkanica oraz Luiku nagrali wspólnie utwór pt. "Marta". Artyści nie mogli takiej okazji przepuścić i wykorzystali spotkanie po latach. Pan Bałkanica zaprosił na scenę Luiku i wspólnie wykonali swój utwór. Potem Adam Asanov do zaśpiewania piosenki zaprosił nawet osobę z publiczności. Wielkim finałem była piosenka na bis. Po zejściu ze sceny Pan Bałkanica, zachęcony okrzykami, wrócił na nią, lecz nie sam. Zaprosił Koło Gospodyń Wiejskich Przećminianki, zespół Luiku oraz fanów z publiczności. Na scenie zebrała się spora grupa, która razem wykonała największy hit Pana Bałkanicy - "Bałkanicę".
Po koncertach zarówno zespół Luiku, jak i Pan Bałkanica, poświęcili swój czas, by rozdawać autografy i robić sobie zdjęcia z fanami. Potem rozpoczęła się zabawa taneczna. Do tańca przygrywał zespół Kochany Śpiew.
Wójt Gminy Kołobrzeg dziękuje sołtys Przećmina Zofii Duńczak, KGW Przećminianki, radnemu Mironowi Duńczakowi, państwu Skórka oraz wszystkim innym zaangażowanym w organizację Festiwalu, a także przybyłym gościom.