Umowa przedwstępna podpisana. Zamiana działek bliżej (wideo)
Podpisano umowę przedwstępną zamiany działek przy Zygmuntowskiej i Kamiennej. Na drodze do ostatecznego zamknięcia sprawy stanęły, wyjaśniane właśnie, zawiłości podatkowe.
W kwietniu Rada Miasta większością głosów zgodziła się na zamianę działek. Miasto otrzyma tę przy ul. Zygmuntowskiej. Prywatnemu inwestorowi odda teren przy Kamiennej.
Procedura zamiany jest skomplikowana. Trzeba było dokonać podziału geodezyjnego działek, potem je wycenić. Działka przy Zygmuntowskiej jest mniejsza i tańsza. Różnice w cenie inwestor będzie musiał dopłacić. To 2 mln zł. Na dopłatę inwestor był przygotowany ale pojawiło się pytanie dotyczące VATu. Wątpliwości musi rozwiać Krajowa Administracja Skarbowa.
Ta wątpliwość nie przeszkodziła natomiast w zawarciu umowy przedwstępnej. Tę podpisano wczoraj.
A na początku tygodnia K. Plewo na antenie Radia Kołobrzeg informował o tym, że lada moment inwestorowi kończy się pozwolenie na budowę wydane dla działki na Zygmuntowskiej, i że to poważny problem. - Inwestor podobno zagroził, że jeżeli chyba do przyszłego tygodnia nie będzie podpisanej tej umowy, nie będzie powiedzmy sfinalizowanej tej zamiany, no to on wchodzi z koparkami na teren tej budowy, dlatego, że ma wydane pozwolenie na budowę ze starostwa i generalnie to pozwolenie jest ważne do 16. tego miesiąca. Jeżeli (umowa) nie byłaby podpisana do 16.,a 16. jemu by upłynął termin pozwolenia na budowę, to generalnie on jest w dużych kłopotach, bo nie ma pozwolenia na budowę, ma działkę, na której nie może nic budować i wcale nie musi dostać nowego pozwolenia na budowę, więc wszystko przewraca się do góry nogami.
Inwestor, z którym rozmawialiśmy dzisiaj poinformował nas, że podjął kroki które powodują, iż jego pozwolenie na budowę jest ciągle ważne.
Podpisana umowa przedwstępna jest gwarancją pomyślnego zakończenia całego procesu zamiany.
Przypomnijmy. Działka przy ulicy Zygmuntowskiej to teren prywatny po starej drukarni, na której inwestor miał wybudować budynek mieszkalny. Decyzja ta spotkała się ze sprzeciwem mieszkańców, według których budowa spowodowałaby niszczenie zabytkowych kamienic. Stąd pomysł zamiany, która uchroni teren przy Zygmuntowskiej od zabudowy.