Jest znak, było zawiadomienie, są mandaty
Kierowcy, który zaparkowali auta w zatoczce przy Kołobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na dłużej niż pół godziny zostali niemiło zaskoczeni blokadami na kołach. Parkujące auta komuś przeszkadzały i Straż Miejska podjęła interwencję.
Blokady na kołach, 100 złotych mandatu i 1 punkt karny. Takie konsekwencje poniosą kierowcy, którzy zaparkowali przy ul. Koszalińskiej, obok siedziby Kołobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Do Straży Miejskiej wpłynęło zawiadomienie od mieszkańca, stąd nasza interwencja tłumaczy Mirosław Kędziorski, Komendant Straży Miejskiej. Okazuje się, że parkować można w tym miejscu tylko do 30 minut. To określa znak drogowy. Kierowcy, którzy dzisiaj zostali ukarani na pewno stali tu dłużej. Straż Miejska mogła łatwo to sprawdzić na monitoringu.
M. Kędziorski przyznaje, że interwencje SM w tym miejscu są podejmowane bardzo rzadko, wtedy gdy ktoś to zgłosi. Teraz strażnicy będą się przyglądać jak wygląda sytuacja. Bo chociaż nie ma tu jakiejś szczególnej uciążliwości to znak pozostaje znakiem.
Wynika to z Wyroku Sadu
Istnieje w Kodeksie Drogowym pojecie
" Wyzsza koniecznosc " kiedy kierowca po cwiarteczce moze a nawet powinien odwiesc konajacego do lekarza dla ratowania zycia
Jest druga sytuacja kiedy kierowca podjezdrza pod dom konajacego by wiesc go do szpotala
Wtedy nie czas szukac platnych parkingow np
Kierowca podjezdrza pod dom chorego
Kiedy znosi go do samochodu zastaje zablokowane kola i.....chory umiera
Czy dzielna nieustraszon Straz Miejska zna przepisy ktore tak nadgorliwie egzekwuje jo gornik z Bytum Kopalni siem zapytowywuje ?
W koncu do czegoś przydała się ta sluzba