
MOPS nie przerywa protestu
Po mieście jeździ samochód z przyczepą, na której znajduje się baner z napisem: „Prezydencie Kołobrzegu! Za wyczerpującą i odpowiedzialną pracę dajesz nam głodową pracę”. Również w języku angielskim i niemieckim.
Wszystko w związku z toczącym się od ubiegłego roku sporem zbiorowym dotyczącym podwyżek pracowników MOPS-u. W połowie ubiegłego roku dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przystąpił do sporu zbiorowego z działającym tam związkiem zawodowym. Związkowcy początkowo chcieli 1000 złotych podwyżki, a gdy takowej nie uzyskali, podwyższyli swoje żądania do 1300 złotych. Miasto w lipcu uruchomiło podwyżkę dla pracowników MOPS o ok. 150 zł do pensji zasadniczej, następnie po analizie planu finansowego ośrodka zdecydowało się na kolejną podwyżkę od 1 grudnia 2021 w wysokości 400 zł brutto do pensji zasadniczej. Dążąc do jak najszybszego zakończenia sporu i podkreślenia chęci współpracy dodatkowo od 1 stycznia 2022 roku uruchomiono podwyżkę w wysokości 200 zł brutto. Łącznie w ciągu niespełna roku sporu zbiorowego pracownicy MOPS otrzymali 750 zł brutto podwyżki do pensji zasadniczej.
Jak widać nie spotkało się to ze zrozumieniem ze strony związkowców.