
IRA pokazała rockową moc (foto)
Skoncentrowana rockowa energia w pigułce - tak można określić niedzielny koncert grupy IRA.
Przyjazna publiczność znająca każdy kawałek, dostała półtoragodzinny potężny muzyczny prezent. IRA to klasyka. Ponad trzy dekady na scenie, jedenaście albumów, niezliczona ilość przebojów - to wszystko było wczoraj słychać. Zespół fantastycznych muzyków pokazał jak powinien wyglądać rockowy koncert. Mimo zmęczenia długą podróżą (prawie 12 godzin!), mimo afrykańskiego upału, grupa zagrała niczym genialnie naoliwiona koncertowa maszyna, a amfiteatr drżał w posadach. Wokal Artura Gadowskiego wciąż brzmi świeżo, potężnie, z pazurem; tak, jakby czas go nie dotyczył! Koniecznie trzeba odnotować widoczny ogromny szacunek do widzów, do publiczności. To rzadkość. Po niedzielnym koncercie IRA zyskała kolejne pokolenia wiernych słuchaczy. Brawo!