W 7 kolejce piłkarskiej II ligi Kotwica zmierzyła się na własnym stadionie z Radunią Stężyca. Obie ekipy przystąpiły do spotkania w innych nastrojach. Zespół kołobrzeski chciał się przełamać po ostatnich niepowodzeniach, a rywal notował serię sześciu meczów bez porażki w tym komplet zwycięstw na wyjazdach.

Trener gospodarzy Maciej Bartoszek mocno przemeblował skład w porównaniu do poprzednich pojedynków. Od początku trwała wyrównana walka. Żadna z ekip nie była w stanie wypracować groźnego ataku. Pierwszy groźny strzał oddał w 28 minucie Josip Solijć. Uderzył z rzutu wolnego z 30 metrów ale na posterunku był Kacper Tułowiecki bramkarz Raduni. Odpowiedź gości była natychmiastowa. W 30 minucie błąd defensywy Kotwicy wykorzystał Mateusz Łuczak huknął z 12 metrów pod poprzeczkę i było 1:0 dla ekipy przyjezdnej.

Do końca pierwszej połowy gospodarze próbowali odpowiedzieć ale z ich ataków nic nie wynikało. Na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 1:0 dla gości.

Kotwica zdominowała początek drugie części. Mimo sporej przewagi nie była w stanie oddać groźnego strzału. Goście czekali na swoje okazje. W 67 minucie na strzał z dystansu zdecydował się Mateusz Kuzimski. Jego mocne uderzenie wybronił Krystian Michalski. Dwie minuty później ten sam zawodnik minimalnie się pomylił przy strzale zza pola karnego. Zmiany w składzie Kotwicy rozruszały grę gospodarzy. W 73 minucie Filip Kozłowski groźnie uderzał, ale zabrakło precyzji. W 79 minucie gospodarzom wreszcie udało się wyrównać. Mocno wystrzelona piłka w pole karne, a tam wślizgiem Aron Stasiak skierował piłkę do siatki. Chwile później trafił Jakub Rzeźniczak. Bramki jednak arbiter nie uznał, bo obrońca Kotwicy był na spalonym. Minutę później minimalnie się pomylił Mateusz Kuzimski w Raduni. Po drugiej stronie po mocnym strzale Łukasza Kosakiewicza piłka przeleciała obok bramki gości. W doliczonym czasie Filipe Oliveira huknął zza pola karnego. Niestety nie trafił w bramkę. Blisko przecięcia lotu piłki był Stasiak. Chwilę później Kozłowski groźnie uderzał ale Tułowiecki wybronił.

Ostatecznie wynik już się nie zmienił i ekipy podzieliły się punktami. Kotwica po 7 kolejkach ma w dorobku 8 punktów i zajmuje 12 miejsce. Zespół kołobrzeski następny mecz rozegra dopiero 16 września. Zmierzy się na własnym stadionie z GKS Jastrzębie.

Udostępnij

Submit to FacebookSubmit to Google PlusSubmit to TwitterSubmit to LinkedIn